Dane makro przesądzą o losach sesji
Po trzech dniach względnego spokoju na rynkach, środa może przynieść bardziej dynamiczne zmiany. Sprawi to obfita porcja informacji na temat kondycji gospodarek strefy euro i USA. Oczekiwania nie są nadmiernie optymistyczne.
Indeks aktywności chińskiego przemysłu był pierwszą z serii dzisiejszych danych. Spadł on z 51,6 do 50,5 punktu, a więc mocniej niż się spodziewano i dotarł niebezpiecznie blisko newralgicznej bariery. To spore rozczarowanie. Było ono widoczne na giełdach azjatyckich, gdzie przeważały spadki. Nikkei tracił co prawda jedynie kilka dziesiątych procent, ale w Szanghaju zniżki sięgały 2 proc. Spadki widać było także na rynkach surowcowych.
Tuż po rozpoczęciu handlu na naszym kontynencie poznamy dane z Niemiec, które będą miały największy wpływ na sytuację na rynkach. Oczekuje się, że PMI dla przemysłu pozostanie na niezmienionym poziomie 49 punktów, czyli ciągle „na wstecznym”, zaś w przypadku usług spodziewany jest minimalny wzrost z 50,9 do 51 punktów. Każdy gorszy wynik spowoduje pogorszenie nastrojów na giełdach i osłabienie wspólnej waluty. Spodziewana jest także niewielka zwyżka PMI dla całej strefy euro.
W poniedziałek byki na głównych europejskich parkietach nie popisały się odwagą. Radziły sobie całkiem nieźle tylko do momentu rozpoczęcia handlu na Wall Street. Gdy okazało się, że indeksy za oceanem lekko tracą na wartości, wskaźniki w Paryżu i Londynie znalazły się pod kreską, a DAX oddał większą część poprzedniej zwyżki. Sytuacja techniczna nie uległa zmianie, jednak wrażenie nie było najlepsze.
Wskaźnik we Frankfurcie wciąż znajduje się ponad 7 proc. poniżej szczytu z 14 marca i niebezpiecznie blisko kolejnej okrągłej bariery 7400 punktów. Niedźwiedzie z pewnością wykorzystają każdą nadarzającą się okazje, by sprowadzić DAX-a niżej, otwierając drogę do poważniejszego spadku. Niewykluczone, że w okolice 7000 punktów. Sytuacja makroekonomiczna sprzyja takiemu scenariuszowi, a i kalendarz z tradycyjnymi majowymi „przymrozkami” może posiadaczy akcji trochę wystraszyć.
WIG20 starał się wczoraj jak najwięcej skorzystać z trwającej przez większą część dnia poprawy nastrojów w otoczeniu. W tym przypadku najwięcej oznaczało chwilowe przedpołudniowe wyjście powyżej 2300 punktów. Późniejsze osuwanie skończyło się pod kreską, a symboliczną, sięgającą 0,02 proc. zwyżkę indeks zawdzięcza „cudownemu” fixingowi.
Podobnego szczęścia nie miały wskaźniki małych i średnich spółek. Nie dość, że nie skorzystały z poprawy w ciągu dnia, to jeszcze zakończyły sesję na sporych minusach. Świadczy to o braku wiary rodzimych inwestorów, prawdopodobnie głównie indywidualnych, w możliwość zarobku na akcjach w najbliższym czasie. sWIG80 i mWIG40 zachowują się w ostatnim czasie bardzo słabo, nawet na tle niezbyt mocnego indeksu blue chips. Ten ostatni wczorajszą wątpliwą siłę zawdzięczał lepszej postawie zaledwie dwóch-trzech spółek. To trochę za mało, by myśleć o zakończeniu, czy choćby powstrzymaniu spadkowej korekty, trwającej od początku roku.
Po lekko niedźwiedzim początku, wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się jednak niewielką zwyżką indeksów (Dow Jones wzrósł o 0,1 proc., a S&P500 o prawie 0,5 proc.). To jednak dziś nie będzie miało dla inwestorów na naszym kontynencie znaczenia. Liczyć się będą reakcja na dane z Chin, wskaźniki dotyczące europejskiej gospodarki, a na zakończenie seria informacji zza oceanu. Ta ostatnia obejmować będzie indeks PMI dla przemysłu, wskaźnik Fed z Richmond oraz dane dotyczące cen nieruchomości i wielkości sprzedaży nowych domów. Emocji więc z pewnością nie zabraknie.
Roman Przasnyski, Open Finance
Może to Ci się spodoba
Sytuacja finansowo – polityczna w Europie i na świecie po I kwartale
Pojęcia „gapowicza” odnosi się w ekonomii do kogoś, kto korzysta z zasobów, dóbr czy usług nie ponosząc kosztów z nimi związanych. Termin ten najlepiej opisuje proces, w którym świat w
Bezrobocie w USA najniższe od 2008 roku
Zgodnie z przewidywaniami ekonomistów, koniec tygodnia na rynku walutowym upłynął pod znakiem dalszej aprecjacji amerykańskiej waluty. Dobre dane napływające z tamtejszego rynku pracy – gdzie we wrześniu stopa bezrobocia spadła
Poranny komentarz giełdowy – dobre nastroje w Azji, czy EBC je podtrzyma
Sesja w Azji przyniosła dość duży powiew optymizmu na rynkach finansowych. Pod wpływem całkiem niezłych danych o handlu w Chinach (nadwyżka na bilansie handlowym w kwietniu wyniosła blisko 18,5 mld
Skandi FX: stare schematy
W przestrzeni skandynawskich walut nic się nie zmienia – SEK pozostaje stabilny do EUR, a NOK odczuwa presję ze strony ropy naftowej. Wtorkowe dane ze Szwecji nie zdołały ożywić rynku
Dolar stracił na wartości przed wystąpieniem Yellen
Euro (EUR) utrzymuje swój poziom 1.3603 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD). Dziś w kalendarzu mamy zaplanowane wystąpnienie Prezesa ECB Mario Draghiego w Strasburgu odnośnie polityki pieniężnej na które z
Komentarz surowcowy
W piątek uwagę inwestorów przyciągnęło spotkanie przedstawicieli krajów zrzeszonych w OPEC, które odbyło się w Wiedniu. Nie przyniosło ono jednak niespodzianek: już po raz trzeci z rzędu kartel utrzymał swój
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!