Czy już czas na zastrzyk optymizmu z danych z USA?
Zawirowania na rynku długu w Europie i USA w dalszym ciągu mącą sentyment na rynku walutowym, choć z każdym dniem wpływ jest mniejszy. Pozycjonowanie także odciska swoje piętno, gdyż inwestorzy nerwowo wyczekują kluczowych danych z USA.
O 14:30 na rynek trafią dane o kwietniowej sprzedaży detalicznej. Konsensus zakłada wzrost o 0,2 proc. m/m, ale wynik jest obciążony słabością sprzedaży samochodów. Sprzedaż z wyłączeniem aut i benzyny ma zanotować solidne +0,5 proc., co z +0,5 proc. w marcu powinno wspierać tezę o przejściowej słabości aktywności gospodarczej w pierwszym kwartale, która była wywołana głównie trudną pogodą. Znacząca różnica wyniku do prognoz (+/- 0,4 pkt proc.) będzie odczuwalna na rynku walutowym. Biorąc pod uwagę, że po piątkowym raporcie z rynku pracy sentyment względem USD (i oczekiwania wobec polityki Fed) nie uległ większej zmianie, dolar może wykazywać większą wrażliwość na pozytywne zaskoczenia.
Rynek funta czeka na Kwartalny Raport o Inflacji Banku Anglii (11:30). Naszym zdaniem, pomimo potencjalnych gołębich wzmianek w kontekście niższej ścieżki inflacji, ogólny wydźwięk Raportu powinien pozostać neutralny. Bank powinien podtrzymać większą gotowość do podwyżek niż obniżek stóp procentowych, jednakże ostatnie dane makro nie skłaniają do przesuwania oczekiwań co do terminu pierwszej podwyżki. Potencjalna słabość funta w reakcji na obniżone prognozy powinna być przejściowa i służyć jako okazja do kupna GBP po atrakcyjnej cenie. Wcześniej (10:30) otrzymamy serię danych z rynku pracy za marzec, które powinny pokazać poprawę po stronie stopy bezrobocia (spadek o 0,1 pp do 5,4 proc.) oraz dynamiki płac (2,1 proc. r/r, poprz. 1,8 proc.).
Ze strefy euro poznamy pierwsze szacunki PKB za pierwszy kwartał (11:00). Po 0,3 proc. k/k w czwartym kwartale 2014 r. gospodarka bloku ma przyspieszyć do 0,4 proc., choć wynik już jest zagrożony po tym, jak rano rozczarował wstępny odczyt z Niemiec (0,3 proc., prog. 0,5 proc.). Sytuację ratuje Francja (0,6 proc., prog. 0,4 proc.), jednak ryzyka przeważają na rzecz słabszego wyniku. Tak, czy inaczej liczby są silniejsze niż na koniec 2014 r. podkreślając przyspieszanie gospodarki Eurolandu, jednak to dopiero wczesny etap ożywienia. Ciekawe, czy dane obudzą w inwestorach wnioski, że QE ze strony ECB prędko się nie zakończy a korekta na europejskich aktywach jest przesadzona. Jeśli tak, to EUR straci istotne wsparcie po stronie przepływów kapitałowych.
W nocy wiele szumu na rynku NZD wywołał Bak Rezerw Nowej Zelandii. Wpierw Raport Stabilności Finansowej wskazał, że bank szykuje się do wprowadzenia ograniczeń dla rynku hipotecznego w rejonie Auckland, co sugerowało przygotowania pod obniżki głównej stopy procentowej. Jednakże w kwestii waluty w raporcie stwierdzono, że kiwi jest „powyżej poziomu równowagi”, zamiast użycia zwyczajowej frazy, że kurs jest „nieuzasadniony”. Pierwsze osłabiało NZD, drugie skłoniło do realizacji zysków z krótkich pozycji. W późniejszych komentarzach prezes RBNZ Wheeler wrócił do stanowiska o „nieuzasadnionym” poziomie, jednak zamieszanie zatrzymało rynek kiwi. Wnioski są takie, że choć głębsze „sprzedawanie faktów” zostało powstrzymane, tak dalsze pogrążanie kiwi także raczej nie nastąpi. W nocy (0:45) otrzymamy dane o sprzedaży detalicznej z Nowej Zelandii i obecnej sytuacji rynek może mocniej reagować na pozytywne zaskoczenia.
Konrad Białas
Strateg Walutowy
TMS Brokers
Może to Ci się spodoba
Blok dolarowy: pod wpływem presji na USD
Chociaż już wczoraj na AUD/USD wygaszano wybicie wynikłe z braku obniżki RBA, dziś kurs wyrwał się ponad 0,77 na drugiej fali redukcji krótkich pozycji. Ruch jest jednak wynikiem słabszego nastawienia
Widmo deflacji umocniło dług i osłabiło złotego
Czwartkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi lekkie odreagowanie na złotym po wczorajszym nieznacznym osłabieniu. Polska waluta wyceniana jest przez inwestorów następująco: 4,1869 PLN za euro, 3,0550 PLN wobec dolara
Poranny Komentarz Walutowy – poranna wyprzedaż dolara
Dzisiejsza sesja walutowa cechuje się dość wyraźną przeceną dolara amerykańskiego, który traci w stosunku do większości walut G10. Spośród tej grupy najwięcej zyskiwał dolar australijski, który w pozytywny sposób zareagował
Byki mają szansę na rewanż
Choć główne giełdy europejskie zakończyły wtorkowe notowania pod kreską, to można mówić o uspokojeniu nastrojów. Sporą część strat odrobiły indeksy na Wall Street. Najważniejsze z naszego punktu widzenia jest odreagowanie
Komentarz PLN: Krajowi inwestorzy umocnili PLN
Wtorkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi próbę korekty wczorajszego umocnienia polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,0270 PLN za euro, 3,6170 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8664 PLN
Sieć sklepów odzieżowych Molton chce zwiększyć liczbę placówek w tym roku o jedną piątą
Licząca niemal 40 salonów sieć Molton chce uruchomić w tym roku od 6 do 8 sklepów, głównie we franczyzie. W ubiegłym roku udało się otworzyć osiem placówek. Marka chce współpracować z właścicielami
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!