Czy grający na wzrosty USD kontrolują sytuację? Okaże się w najbliższych dniach
– Niewiele się spodziewamy po wystąpieniu Janet Yellen
– Jakiekolwiek ruchy na rynku ograniczają się do bardzo wąskich przedziałów
– Przewidujemy krótką falę masowego zamykania długich pozycji w USD
Po kilku dniach wolnego, których tak potrzebowałem dla poratowania duszy, oto jestem z powrotem. Przyznam, że w głowie kołacze mi tylko jedno pytanie: po co?
No dobrze, jutro wieczorem czeka nas kolejne kazanie na górze, które wygłosi moja i wasza znajoma, Janet „Woody” Yellen. Czy prezes Rezerwy Federalnej stwierdzi, że opublikowane ostatnio dane to znowu tylko „szum”?
Czy Janet Yellen w jakikolwiek sposób odejdzie od planu, który już tak dobrze znamy? Reakcja rynku będzie raczej powściągliwa.
Plan jest ustalony i trzeba go zrealizować. Waza z ponczem może i szybko się opróżnia, ale nikt jej jeszcze nie zabiera ze stołu całkowicie. Nie będzie kolejnej gafy na temat terminu podwyżek stóp procentowych, natomiast pojawi się wystarczająco dużo nie-jastrzębich (a zatem gołębich) wzmianek, by inwestorzy zajmujący przytłaczającą ilość długich pozycji w USD zostali z nich wyrzuceni, choć i tak pewnie nie mają do nich większego przekonania.
Jednakże ciężkie ręce i głębokie kieszenie uznają tę falę za okazję do powiększenia zajmowanych z przekonaniem pozycji, a zatem wspomniany ruch będzie zmienny i potrwa krótko. Jeśli tak jak ja trzymacie krótką pozycję w „zielonym”, będziecie czujni i zapewne dość pospiesznie zrealizujecie wszelkie ewentualne zyski, gdyż po tym posiedzeniu, a już z pewnością po piątkowym raporcie NFP, na cały sierpień rynek opanuje całkowita katatonia.
Skoro mowa o marazmie, jutrzejszym posiedzeniu i piątkowych danych z rynku pracy, przed oboma tymi wydarzeniami wybaczę wam, jeśli ktoś pomyśli, że katatonia na rynku osiągnęła już szczytowy poziom. Nic się tak naprawdę nie dzieje, a jeśli już, to zmiany dokonują się w bardzo wąskich widełkach.
W dniu dzisiejszym poznamy niewiele danych, które mogłyby zmienić obecny stan rzeczy, za wyjątkiem informacji o zaufaniu amerykańskich konsumentów. Okaże się ono zapewne nieco większe, gdyż w ostatnich miesiącach statystyki rynku pracy wykazywały poprawę.
Poza tym, jeśli zdarzy wam się zobaczyć jakieś sporadyczne poruszenie w cenach, większość inwestorów będzie próbowała przypisać je przepływom rebilansującym na koniec miesiąca, które powinny dotrzeć na rynek po południu. Moje osobiste podejście do zjawisk z ostatnich dni w miesiącu oznacza negatywne nastawienie do USD (i nie uprawiam tutaj żadnej reklamy). Opieram się na tym, że zachowanie cen w ostatnich dniach (tygodniach) wiązało się przede wszystkim z popytem na dolara, a zatem w ramach rebilansowania szala przepływów powinna przechylić się na drugą stronę.
Jeśli chodzi o poziomy, naprawdę nie mam zbyt wiele do przekazania poza uwagą (wspomnianą już wyżej), że w wyniku sprzedawania USD w najbliższych dniach nastąpi nieprzyjemna, chociaż krótkotrwała fala masowego zamykania pozycji, więc bądźcie gotowi. Dla przejrzystości i żeby zaprezentować dobrą transakcję powiem wam, że trzymam długie pozycje w EUR/USD i EUR/AUD, ze średnimi poziomami niezbyt odbiegającymi od aktualnej ceny na rynku (tak, w chwili obecnej jestem na spalonym).
Kaski włóż! I powodzenia!
Ken Veksler, Saxo Bank
Może to Ci się spodoba
Część członków RPP wskazywała w VII na cięcie stóp – sprawozdanie
Podczas posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej w lipcu niektórzy jej członkowie wskazywali, że najbliższym czasie może być konieczne obniżenie stóp procentowych, podał Narodowy Bank Polski w sprawozdaniu z lipcowego posiedzenia RPP.
Komentarz makro-walutowy
Deflacja w Polsce nadal się pogłębia Od początku lutego na głównej parze walutowej panuje względny spokój, gdyż dzienne wahania są nieporównywalnie mniejsze niż w miało to miejsce w poprzednim miesiącu.
Poranny komentarz giełdowy – silne spadki w Hong Kongu
Mimo dobrego piątkowego zamknięcia w USA, indeksy w Europie nie radzą sobie za dobrze. Inwestorom może ciążyć spadek indeksów w Hong Kongu, gdzie trwają silne protesty przeciwko antydemokratycznym rozwiązaniom chińskich
Poranny komentarz walutowy – kolejne rozczarowujące dane z Niemiec
Dzisiejszy poranek na rynku walutowym, w przeciwieństwie do ostatnich dni, upływa w spokojnej atmosferze. Najsłabszą walutą z grona G10 jest japoński jen, który traci w reakcji na gorsze od oczekiwanych
G4 FX: powrót króla
Po wczorajszym silnym osłabieniu dolara nie ma już niemal śladu. Dziś zyskuje on do wszystkich walut z grona G-10. Najsłabszą walutą jest z kolei euro, które traci na wartości przed
Warszawska giełda chce iść w górę
Poniedziałkowa sesja pokazała, że nasze byki mają chęć powalczyć, nawet, gdy otoczenie nie jest sprzyjające. Kontynuacja ich starań będzie dziś jednak w większym stopniu zależeć od danych makroekonomicznych i sytuacji
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!