Blok dolarowy: zawieszenie
RBA w nocy obciął prognozy wzrostu i inflacji, ale wskazał na oznaki poprawy w gospodarce, nie dając sugestii o kolejnych obniżkach. AUD/USD wstępnie zareagował spadkiem, ale ogólnie trzyma się ponad 0,79.
Bank dalej uważa, że deprecjacja AUD jest prawdopodobna i konieczna, ale rynek chyba nie zamierza wierzyć w psute słowa. Słabe dane o handlu zagranicznym Chin także nie osłabiły aussie, gdyż rynek spekuluje, że weekend może przynieść potencjalną obniżkę stóp procentowych przez Ludowy Bank Chin. Wcześniej dane z rynku pracy USA mogą wprowadzić zamieszanie. Wsparciem dla spadków będzie 0,7840. Od góry 0,7950 chroni przed ruchem do 0,8070.
NZD/USD i USD/CAD także czkają na dane z USA. Kiwi wciąż broni wsparcia na 0,7420 z górnym ograniczeniem konsolidacji przy 0,7550. Na USD/CAD dodatkowo będzie miał wpływ raport o zatrudnieniu z Kanady. Mix lepszych danych z USA, a gorszych z Kanady może przynieść szturm 1,22 z potencjalnym ruchem do 1,2310 szczególnie, że silniejszy USD powinien przynieść spadki cen ropy naftowej. W przeciwnym scenariuszu może wylądować gdzieś w przedziale 1,1940-1,20.
Konrad Białas
Strateg Walutowy
TMS Brokers
Może to Ci się spodoba
Cięcie QE nieco bliżej
Obawy o to, iż amerykańska gospodarka spowolni w wyniku paraliżu rządowego z października nie sprawdzają się. Po obiecujących danych za październik, listopadowa seria też wygląda dobrze. Wskaźnik aktywności w przemyśle
Deprecjacja dolara trwa
Początek tygodnia na rynku dolara amerykańskiego został zdominowany przez niedźwiedzie. Przecena waluty Stanów Zjednoczonych była dalekim echem nie najlepszych nastrojów po piątkowej publikacji danych dotyczących wzrostu PKB największej gospodarki świata(2.5%
Komentarz PLN: Grecja waży na nastrojach, również na PLN
Wtorkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi stabilizację kwotowań złotego po wczorajszym osłabieniu. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,0744 PLN za euro, 3,6014 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8858
Australia przystąpiła do wojny. WIG20 jeszcze nie wygrał
Indeksy w Europie mogą nie obrać początkowo wyraźnego kierunku po neutralnej sesji w USA. Inwestorzy będą trawić kolejne raporty firm za I kwartał. Poniedziałkowa sesja nie przyniosła większych zmian na
Japonia wygrywa, więc znajdzie naśladowców
Czwartkowe notowania w Europie – zgodnie z oczekiwaniami – nie przyniosły przełomu na rynkach, a wobec braku zdecydowanej postawy inwestorów i impulsów, które pozwoliłby taką postawę przyjąć, indeksy na Starym
Burzliwy tydzień może zacząć się od spadków
Początek poniedziałkowego handlu nie zapowiada się pomyślnie dla byków, co sygnalizują zdecydowane spadki na giełdach azjatyckich. Może więc być nerwowo, przed licznymi ważnymi informacjami makroekonomicznymi, które zaczną napływać od środy.
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!