Analiza Forex: EUR/PLN
Zapowiedź porozumienia budżetowego wyciągnęła w środę amerykańskie giełdy na plusy. W ciągu dnia główne pary walutowe cechowała duża zmienność, która nie przyniosła jednak zauważalnych zmian w cenach zamknięcia. Rosły ceny ropy.
Niczym w dobrym amerykańskim kinie, „saga budżetowa” dobiega końca zgodnie z najlepszymi wytycznymi dotyczącymi dobrego scenariusza z Hollywood. Przedostatni dzień kryzysu przynosi szczytowe napięcie oraz porozumienie. Przynajmniej do 15 stycznia 2014, do kiedy to finansowany będzie rząd federalny, inwestorzy mają kwestie budżetowe z głowy. Prezydent Obama podpisał odpowiednie porozumienie zawarte w kongresie.
Po tak dramatycznym okresie rynki będą musiał przestawić się ponownie na publikacje makro, gdyż wyniki spółek zdołano już zignorować. Oprócz danych o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii i wartości indeksu Fed z Filadelfii, warto dziś zwrócić uwagę na dane z Polski. Poznamy bowiem zmiany w produkcji przemysłowej oraz ceny produkcji.
Przez cały miesiąc nieustannie umacnia się polski złoty. Na wykresie EUR/PLN widzimy, iż rynek jest niemal dosłownie spychany w dół i każda świeczka pozostawia górny cień. Poziomem krytycznym jest tu 4.15 – najwyraźniej rynek chce sprowokować reakcję wywołaną przełamaniem tego poziomu. Tuż poniżej biegnie linia kanału wzrostowego i inne wsparcie – więc możliwe, iż gdzieś przy 4.12 mogłoby nastąpić odbicie. Na chwilę obecną przewagę mają jednak niedźwiedzie grające na zniżkę euro, co potwierdza wskaźnik RSI.
Sylwester Majewski
Forex-Desk
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!