Dziwne dane z amerykańskiego rynku pracy

Dziwne dane z amerykańskiego rynku pracy

W piątek w USA (i nie tylko w USA) liczył się tylko jeden raport makro – ten grudniowy z amerykańskiego rynku pracy. Najczęściej dane mocno wpływają na rynek walutowy, a akcje bardzo często reagują bardzo ospale. Tak było i tym razem.

Sam raport był niejednoznaczny. Wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym wyniósł jedynie 74 tys. (oczekiwano 196 tys.). Weryfikacja danych z poprzedniego miesiąca była pozytywna – z 230 na 241 tys. Dane o wzroście zatrudnienia w sektorze prywatnym też był słabe – ilość miejsc pracy wzrosła jedynie o 87 tys. (oczekiwano 195 tys.). Jednocześnie jednak stopa bezrobocia spadła z 7 do 6,7 proc. (oczekiwano, że się nie zmieni) – to poziom najniższy od 2008 roku.

Jak interpretować raport z rynku pracy? Być może w grudniu już nie zatrudniano, bo sezon sprzedaży zaczął się wcześniej w listopadzie. Z pewnością sezon świąteczny dane mógł też nieco wypaczyć. Jak wyjaśnić tak duży spadek stopy bezrobocia (w USA te 0,3 pp to dużo)? Obawiam się, że wynika to przede wszystkim z tego, że zwiększa się pula tych, którzy już o pracę się nie starają, bo stracili wszelką nadzieję. Rynki finansowe jednak przyjęły interpretację jednoznaczną: dane były słabe.

Jeśli chodzi o rynek akcji to po sesji czwartkowej Alcoa otworzyła sezon raportów kwartalnych spółek. Otworzyła bardzo słabo, bo wyniki były gorsze od prognoz i akcje taniały. Jednak nie miało to przełożenia na szeroki rynek. Na nim słabsze dane makro z jednej strony pomagały bykom (mniejsze prawdopodobieństwo redukcji zakupów aktywów przez Fed), a z drugiej niedźwiedziom (słabsza gospodarka). Wynikiem było ustabilizowanie się indeksów na poziomach z czwartku z małym podbiciem w ostatniej godzinie sesji.

GPW w piątek rozpoczęła dzień od niewielkiego spadku indeksu WIG20, Zdecydowanie słabiej zachowywały się mniejsze spółki mierzone indeksami MWIG40 i SWIG80. Od południa WIG20 zaczął się osuwać, mimo że sytuacja na innych giełdach poprawiała się.

Końcówka była zdecydowanie lepsza. WIG20 zakończył dzień neutralnie, MWIG40 wzrósł i tylko SWIG80 stracił jeden procent. Odnotować trzeba, że bardzo duży był obrót. Można powiedzieć, że zobaczyliśmy światełko w tunelu. Często taki obrót pojawia się w kluczowych dniach odwrotu. Nie należy tego traktować jako pewnik, ale byłbym już bardzo ostrożny jeśli chodzi o sprzedawanie akcji.

 

 

Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Xelion

Previous Stabilne otwarcie na złotym po piątkowym umocnieniu
Next Oczekiwane zwyżki na otwarciu w Europie

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Krajowe dane lekko gorsze

Za nami jedyne dzisiaj dane godne uwagi. Chodzi o krajowe odczyty sprzedaży detalicznej i stopy bezrobocia. Na obu frontach mamy wyraźną poprawę, ale mniejszą niż oczekiwano. W przypadku sprzedaży to

Komentarze rynkowe 0 Comments

Sezonowy spadek popytu na gaz ziemny

W centrum uwagi: • Wiosenny mniejszy popyt na gaz ziemny • Nieśmiałe odreagowanie na złocie W czwartek na rynkach towarowych królował kolor czerwony. Indeks CRB zanotował spadek o 1,13%, schodząc

Komentarze rynkowe 0 Comments

Wyraźna poprawa nastrojów na giełdach

W środę na parkietach zagościły bardziej dynamiczne niż ostatnio zwyżki. Nie było przy tym wyraźnego powodu do przypływu optymizmu. Skorzystał na tym także WIG20, rosnąc momentami mocniej niż większość pozostałych

Komentarze rynkowe 0 Comments

Skandi FX: jeden komentarz to za mało, by zatrzymać SEK

Komentarze wiceprezesa Riksbanku przyniosły odbicie EUR/SEK do 9,17, ale trudno uwierzyć, że jeden komentarz wystarczy, by zatrzymać aprecjację korony. Per Jansson w zasadzie tylko przypomniał, że bank widzi problem dla

Komentarze rynkowe 0 Comments

Jen spada poniżej poziomu 114.00

Euro (EUR) odbiło się ze swojego dwumiesięcznego minimum na poziomie 1.2439 aż do poziomu 1.2530 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD). Wspólna waluta pozostaje pod presją, ponieważ takie kraje Europy

Komentarze rynkowe 0 Comments

Blok dolarowy: w poszukiwaniu okazji

Spadki cen ropy naftowej na otwarciu handlu w Nowym Jorku pogrążają dolara kanadyjskiego. USD/CAD po nieśmiałym zejściu pod 1,22 teraz pnie się do lokalnych szczytów. Presję na waluty surowcowe czują

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź