Oczekiwane zwyżki, ale czy dla wszystkich
Ben Bernarnke dopiął swego. Wiadomość o ograniczeniu skupu aktywów inwestorzy przyjęli z… optymizmem bliskim euforii. Oto sztuka rynkowej dyplomacji.
Jeśli pamiętacie anegdotę o tym czym jest prawdziwa dyplomacja (odprawić kogoś z kwitkiem w taki sposób, by czuł ekscytację na myśl o czekającej go podróży), to Ben Bernanke posiadł jej arkana w najwyższym stopniu. Wystarczy przypomnieć sobie jak rynek zareagował pół roku temu na samą zapowiedź ograniczenia QE3 jeszcze w 2013 r., a jak zareagował wczoraj, gdy QE3 faktycznie został ograniczony o „skromne” (to ocena z komunikatu Fed) 10 mld dolarów. S&P, Dow Jones i Nasdaq wyznaczyły nowe rekordy po pionowym starcie w połowie sesji. Z wrodzonej ostrożności odnotuję tylko, że S&P nie pobił szczytu intra-day, a rekord wyznaczył tylko w cenie zamknięcia. Reakcja inwestorów była tym lepsza, że Fed „ obiecał” utrzymanie zerowych stóp procentowych dopóki stopa bezrobocia nie spadnie poniżej 6 proc., a perspektywa inflacji nie wzrośnie powyżej 2,5 proc. Do tego doszły jeszcze opublikowane doskonałe dane z rynku budownictwa mieszkaniowego (rozpoczęto budowy 1,09 mln domów wobec oczekiwanych 950 tys.) oraz wstępny odczyt indeksu ISM dla usług (56).
Możliwe, że nie wszystkim będzie do śmiechu z powodu decyzji Fed. Już wczoraj indeksy w Argentynie i Meksyku straciły po 0,2 proc., a dziś rano indeks w Szanghaju stracił prawie 1 proc., na pół godziny przed końcem notowań Hang Seng spadał o 1,1 proc. Inwestorzy obawiają się, że rynki wschodzące stracą na decyzji promującej rynki rozwinięte. Jakby nie patrzeć, pieniędzy na ewentualne inwestycje na rynkach wschodzących będzie o 10 mld mniej… Nikkei natomiast skoczył o 1,7 proc. i znalazł się na najwyższym poziomie od maja.
W Europie – ale Zachodniej – oczekiwane są zwyżki indeksów o ok. 1 proc. na otwarciu. To forma nadrobienia dystansu do Wall Street. Jak zareagują parkiety naszego regionu, w tym GPW? Zwyżka w Warszawie będzie zapewne skromniejsza. Nam zmniejszenie QE3 co prawda w niczym nie przeszkadza, ale też sprawy ograniczenia napływu środków do OFE nie rozwiązuje.
Emil Szweda, Open Finance
Może to Ci się spodoba
Poranny komentarz walutowy – W Japonii bez zmian
O poranku uwaga inwestorów skupiała się w głównej mierze na Japonii, gdzie na comiesięcznym posiedzeniu zbierała się Rada Polityczna decydująca o kształcie polityki monetarnej prowadzonej przez Bank Japonii. W nocy
Yellen i rekordy na Wall Street
Amerykańskie rynki akcji nie znają słowa „stop”. Każdy powód jest w tym roku dobry do kolejnych wzrostów i ustanawiania kolejnych rekordów. Wczoraj pretekstem było zbliżające się przesłuchanie Janet Yellen w
Dane w Europie
Zestaw danych ze strefy euro nie imponuje siłą. Generalnie rzecz ujmując wstępne odczyty z sektora produkcyjnego okazały się gorsze od oczekiwań dla Francji (pierwsza podana wartość była błędna), Niemiec i
RPP nie obniży stóp procentowych
Podczas wczorajszej sesji uwagę inwestorów znad Wisły przyciągnęły informacje o spadku stopy bezrobocia z 13% w kwietniu do 12.5% w maju, co było zgodne z oczekiwaniami większości analityków. Słabsze od
Rośnie zadłużenie Unii Europejskiej
Poniedziałkowa sesja dla euro miała zdecydowanie niedźwiedzi charakter. Negatywne informacje napływające z Eurostrefy sprawiły, że inwestorzy woleli lokować swój kapitał w innych, bezpieczniejszych walutach. Negatywna reakcja rynku spowodowana była przez
Dobre dane nie pomogły dolarowi
Wczorajszy dzień był kolejnym dowodem, iż na moment obecny wszystko kręci się wokół amerykańskich stóp procentowych. No, może wszystko poza Azją, gdzie wyprzedaż zdaje się nie mieć końca. Pomimo lepszych
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!