Przedświąteczny mini-optymizm (w USA)

Przedświąteczny mini-optymizm (w USA)

Po neutralnej sesji poniedziałkowej inwestorzy w USA mieli do przetrawienia wiele raportów makroekonomicznych. Szczególnie dużo było tych z rynku nieruchomości. Te pierwsze były nieco zdefektowane, ale pomogły we wzroście cen akcji w sektorze budownictwa.

Raport o rozpoczętych budowach domów i wydanych pozwoleniach na ich budowę teoretycznie był publikowany podwójnie – za wrzesień i za październik. Tyle tylko, że nie opublikowano danych o rozpoczętych budowach – będą opublikowane dopiero 18. grudnia. Dowiedzieliśmy się jedynie, że w październiku wydano o 6,2 proc. pozwoleń więcej niż we wrześniu, a we wrześniu o 5,2 proc. więcej niż w sierpniu. Indeks cen domów publikowany przez S&P/Case-Schiller wzrósł we wrześniu o 13,3 proc. r/r, a indeks cen nieruchomości (FHFA) wzrósł we wrześniu o 0,3 proc. m/m.

Najważniejszy był publikowany przez Conference Board indeks zaufania konsumentów. Okazało się, że nieoczekiwanie w listopadzie indeks wyniósł tylko 70,4 pkt. Oczekiwano, że wzrośnie z 71,2 na 72,9 pkt. (dane z października zweryfikowano na 72,4 pkt.)

Gracze na rynku akcji mieli do wyboru: słaby odczyt indeksu zaufania, czy może grę na początek sprzedaży świątecznej i zbliżający się „Czarny Piątek”. Wybrano to drugie. Nie jest prawdą jak pisze na przykład Bloomberg, że indeksy rosły z powodu dobrych danych z rynku nieruchomości. Gdyby tak było to nie staniałaby miedź i nie spadłaby rentowność obligacji.

Po prostu w końcu roku wszystko pomaga bykom. Po słabych danych mówi się, że Fed pomoże, a po dobrych, że gospodarka jest silna. Pytanie tylko, czy w połowie grudnia nie zaszkodzą im politycy – 13. grudnia pracujący na sprawą limitu zadłużenia i budżetu komisja ma zakończyć prace. Być może dlatego niektórzy gracze już wykorzystując zwyżki uciekają z rynku. Stąd ponownie, tak jak w poniedziałek, w końcówce sesji podaż zepchnęła indeks S&P 500 do poziomu neutralnego, ale NASDAQ wzrósł.

GPW we wtorek od rana zaskoczyła chyba większość inwestorów (mnie z pewnością). Początek sesji był mocno spadkowy – WIG20 tracił dobrze ponad jeden procent (blisko półtora procent). Słabe dane makro nie miały wpływu na GPW. Po ich publikacji WIG20 zaczął nawet odrabiać straty, ale osuwające się indeksy na innych giełdach tę akcję wstrzymywały. Rynek pogrążył się w marazmie. Przed pobudką w USA WIG20 zaczął wyłamywać się dołem, mimo że na innych giełdach nic się nie zmieniło. Spadki sięgały już blisko dwu procent i tylko dzięki końcówce (w tym fixingowi) WIG20 straciły tylko 1,6 proc.

Owszem, jakaś korekta poniedziałkowego cudo-fixingu mogła się należeć, ale ten spadek na wszystkich spółkach z WIG20 mógł równie dobrze potwierdzać to, o czym pisałem w poniedziałek – że zbyt duży jak na tak nudną sesję obrót jest dla byków ostrzeżeniem (we wtorek też był duży). Być może już zaczyna się działanie odchudzające OFE, o którym pisał Rafał Hirsch w swoim blogu.

 

Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Xelion

Previous Czy kobieta może pracować na wysokim stanowisku?
Next Przy Książęcej niewesoło,ale byki mają szanse

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Dane w USA

Raport ADP nie zaskakuje szczególnie mocno. Rynek oczekiwał odczyty zbliżonego do 220 tys. a dostaje 230 tys. W efekcie w małym stopniu zmienia się oczekiwanie wobec danych Departamentu Pracy (około

Komentarze rynkowe 0 Comments

Oczekiwane zniżki na otwarciu pod wpływem Chin, Wall Street

Indeksy w Europie mogą tracić dziś rano ze względu na rozczarowujący odczyt PMI sektora produkcji w Chinach i wczorajsze spadki w Nowym Jorku. Znaczenie mogą mieć także wydarzenia na Ukrainie

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – rynki po decyzjach banków centralnych

Zgodnie z oczekiwaniami rynku, banki centralne, które ogłaszały swoje decyzje wczoraj wieczorem oraz dzisiaj nad ranem nie zdecydowały się na zmianę poziomu stóp procentowych w swoich krajach. Jednakże warto zwrócić

Komentarze rynkowe 0 Comments

Złoty może umocnić się we wtorek

Złagodzenie obaw o sytuację na rynkach wschodzących oraz perspektywa odbicia na światowych giełdach będzie we wtorek wspierać złotego. We wtorek złoty będzie pozostawał pod wpływem czynników globalnych, w tym przede

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – po payrollach

Zeszły tydzień obfitował w spotkania banków centralnych, po których poznaliśmy decyzje dotyczące stóp procentowych, pierwsze szczegóły Quantitative Easing w Strefie Euro oraz znacznie lepsze niż oczekiwano dane z rynku pracy

Komentarze rynkowe 0 Comments

Bykom wystarczyło delikatne uspokojenie w geopolityce

We wtorek w USA kalendarium było praktycznie puste. Wszystkim sterowała geopolityka. Już w nocy pojawiły się pierwsze pozytywne sygnały. Po pierwsze okazało się, że rzeczywiście w poniedziałek Flota Czarnomorska żadnego

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź