Komentarz surowcowy

Komentarz surowcowy

W centrum uwagi:

• Spadek zapasów ropy w USA
• Ograniczony potencjał wzrostu cen złota?

Wczorajsza sesja na rynkach towarowych przebiegała bez niespodzianek. Ceny wielu surowców pozostawały stabilne, notując niewielkie zmiany. Indeks CRB zakończył wtorkową sesję na plusie (+0,37%), co wynikało przede wszystkim ze wzrostu cen ropy naftowej, będącej głównym składnikiem tego agregatu.

Spadek zapasów ropy w USA

Notowania amerykańskiej ropy WTI we wtorek zbliżyły się do poziomu 94 USD za baryłkę, jednak stronę popytową zahamował techniczny opór w postaci linii średnich ruchomych (14- i 30-sesyjnej). Dzisiaj rano notowania ropy pozostają poniżej 94 USD za baryłkę.

Wczorajsza przewaga optymistów na rynku ropy była rezultatem m.in. informacji o wyraźnym spadku zapasów tego surowca w USA w poprzednim tygodniu. We wtorek wieczorem Amerykański Instytut Paliw (API) opublikował raport, w którym ubiegłotygodniowy spadek oszacował na aż 7,8 mln baryłek.

Reakcja inwestorów na raport API jest przytłumiona ze względu na dwa czynniki. Po pierwsze, API prezentuje niekompletne dane i dopiero środowy raport amerykańskiego Departamentu Energii (DoE) zawiera informacje zebrane od większej ilości podmiotów gospodarczych w USA. A więc dzisiejsza publikacja DoE także będzie dla inwestorów ważna, ponieważ wzmocni ona lub osłabi wymowę raportu API.

Po drugie, ubiegłotygodniowy spadek zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych nie zmienia faktu, że obecnie znajdują się one blisko historycznych rekordów, a produkcja ropy naftowej w USA utrzymuje się na wysokim poziomie. To zaś sprawia, że notowania tego surowca w dłuższym terminie znajdują się pod presją podaży.

Ograniczony potencjał wzrostu cen złota?

Tymczasem na rynku złota w centrum uwagi pozostają Indie. Kraj ten w maju importował rekordową ilość złota – według szacunków, były to aż 162 tony kruszcu, podczas gdy na ogół liczba ta jest co najmniej dwa razy mniejsza. Apetyt na złoto w Indiach mocno wzrósł po tym, jak w kwietniu ceny kruszcu istotnie spadły.

Taka sytuacja stała się problemem dla władz indyjskich, starających się ograniczyć deficyt handlowy, a więc także stłumić import złota. W tym celu na początku roku do 6% podniesione zostało cło importowe na ten kruszec (z wcześniejszych 4%). Obecnie rząd Indii pracuje więc nad nowymi sposobami na ograniczenie importu złota do Indii.

Niemniej jednak, nawet bez interwencji indyjskich władz, cena złota może mieć ograniczony potencjał wzrostowy. Spory popyt na kruszec w Indiach odczytuje się bowiem jako rezultat znacznego spadku ceny złota, a niewykluczone, że większy ruch cen w kierunku 1500 USD doprowadziłby do równie wyraźnego spadku indyjskiego apetytu na metal.

Obecnie cena złota znów spadła poniżej 1400 USD za uncję. Najbliższy poziom oporu to rejon 1420 USD za uncję, wyznaczany obecnie przez linię 30-sesyjnej średniej ruchomej. Tymczasem najbliższe poziomy wsparcia to okolice 1380 USD oraz 1350 USD za uncję.

 

Dorota Sierakowska
Analityk

Previous Oczekiwanie na wybicie
Next Rekordowo niskie stopy procentowe w Polsce

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – dolar czeka na najważniejszy raport

Stabilne i konsekwentne ożywienie na rynku pracy. To takie przekonanie sprawiło, iż Komitet Otwartego Rynku Rezerwy Federalnej ograniczył w środę po raz kolejny program skupu aktywów o 10 mld USD.

Komentarze rynkowe 0 Comments

Nudny dzień trzech wiedźm

W USA, tak jak i na innych giełdach, skończyliśmy tydzień bez publikacji makro w kalendarium. Było za to wiele wypowiedzi członków Fed. Na przykład James Bullard, szef Fed z ST.

Komentarze rynkowe 0 Comments

Raport dzienny Forex

Reakcja na opublikowane wczoraj zapiski z posiedzenia FED była krótkotrwała – większe zainteresowanie wzbudzi wyjaśnianie powodów ich nieoczekiwanej publikacji kilka godzin wcześniej. Rynek ignoruje na razie pojawiające się na horyzoncie

Komentarze rynkowe 0 Comments

Krajowe dane lekko gorsze

Za nami jedyne dzisiaj dane godne uwagi. Chodzi o krajowe odczyty sprzedaży detalicznej i stopy bezrobocia. Na obu frontach mamy wyraźną poprawę, ale mniejszą niż oczekiwano. W przypadku sprzedaży to

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz giełdowy – rynki nadal liczą na QE

Po wczorajszej konferencji Mario Draghiego inwestorzy byli nieco rozczarowani, że nadal muszą czekać na jakieś działania ze strony EBC. DAX zareagował dosyć negatywnie i obserwowaliśmy realizację zysków. Także na warszawskiej

Komentarze rynkowe 0 Comments

Słabe dane z Australii

Lekki kalendarz w pierwszej połowie tygodnia sprzyjał wyprzedaży dolara amerykańskiego. Zyskiwał przede wszystkim polski złoty, odrabiając starty z poprzednich tygodni. Wydaje się jednak, iż te ruchy były nieco przesadzone. Dziś

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź