G4 FX: gdy pękają tamy
Dolar amerykański zaliczył imponujący finisz ubiegłego tygodnia przy wsparciu lepszych do prognoz danych o CPI z USA. Mimo to nie mogę oprzeć się wrażeniu, że reakcja jest niewspółmierna do katalizatora i sceptycznie podchodzę do siły dalszej aprecjacji.
Krótko: inflacja bazowa w kwietniu wyszył 0,3 proc. m/m przy prognozie 0,2 proc., jednak lepszy wynik do skutek zaokrąglenia z 0,256 proc. Zatem mało brakło, aby popyt na USD w ogóle się nie obudził. Mamy pierwsze pozytywne zaskoczenie od dłuższego czasu, co na swój sposób potęguje reakcję. Długi weekend? Też. Ale czy cokolwiek ulegnie zmianie w nastawieniu Fed? Raczej nie. Piątkowe wystąpienie prezes Yellen obyło się bez niespodzianek. Usłyszeliśmy, że słabość pierwszego kwartału to „szum statystyczny”, a podwyżki stóp procentowych będą następować stopniowo.
Nie zmienia to faktu, że EUR/USD złamał 1,1050, który teraz będzie działać jako poważny opór. Do końca czerwca nastawiam się zejście przynajmniej do 1,08, ale najbliższe dni mogą być trudne. W piątek rewizja PKB za I kwartał na pewno wskaże na ujemny wynik (korekta w oparciu o głębszy deficyt handlowy w marcu), a wcześniej (wtorek) czynnikiem ryzyka są dane o zamówieniach na dobra trwałe. Stąd jestem ostrożny w sprzedaży eurodolara i poczekałbym na korektę pod 1,1050, zanim wejdę na krótką pozycję. Atrakcyjne wydaje się zlecenie sprzedaży z limitem 1,1040 (SL: 4,1140, TP: 1,0855).
USD/JPY skoczył mocno w piątek, a w poniedziałek poprawił szczyty na 121,75. Prawdziwą barierą jest 122,00, której przełamanie przyspieszy wzrosty, gdyż na rynku mówi się o zleceniach popytu ustawionych powyżej oporu. Kurs pozostaje funkcja dolara, gdyż w nocy otrzymaliśmy pozytywne dla jena dane o handlu zagranicznym Japonii (deficyt mniejszy od prognoz), czego rynek FX nie zauważył. Dlatego kluczowe będą dane z USA we wtorek i piątek. Im lepsze, tym szybciej USD/JPY ruszy na północ. Rozczarowanie grozi zejściem nawet do 120,50.
Konrad Białas
Strateg Walutowy
TMS Brokers
Może to Ci się spodoba
Poranny komentarz walutowy – wydarzenie tygodnia za nami. Draghi zdecydowanie osłabił euro
Wczoraj miało miejsce wydarzenie dnia, tygodnia, a może nawet i miesiąca. Może ono zmieniać, w średnim terminie, układ sił na głównej parze EURUSD, a mowa tu o wypowiedziach Mario Draghiego.
Poranny komentarz giełdowy – euforia na światowych giełdach
Wall Street wróciła z długiego weekendu i Amerykanie nie tracili czasu, od razu zabierając się do kupowania akcji. Indeks FTSE dla globalnych rynków akcji znalazł się najwyżej w historii, pokonując
BoJ wzmacnia jena
Po zakończonym wczoraj dwudniowym posiedzeniu BoJ, nie pojawiły się zapowiedzi nowych działań ze strony banku centralnego. Jego przedstawiciele podtrzymali, że będą kontynuowali dotychczasowe działania w ramach luzowania ilościowego. Brak aktywności
Komentarz PLN: Złoty stabilny, dług w dół
Piątkowy, poranny handel na rynku złotego nie przynosi większych zmian na wycenie polskiej waluty. Złoty notowany jest następująco: 4,1660 PLN za euro, 3,6297 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,9320 PLN
Popołudniowy komentarz walutowy – dolar króluje po rewelacyjnych danych z USA
Dzisiejszy dzień na rynkach finansowych zgodnie z oczekiwaniami można sprowadzić do kilku sekund po godz. 14:30. Wtedy właśnie poznaliśmy dane z rynku pracy w USA, który kolejny raz okazały się
Ku zadowoleniu wszystkich
Komunikat po posiedzeniu FOMC zawierał fragmenty zarówno o gołębim, jak i jastrzębim przesłaniu. Ogólnie oświadczenie pokazało, że w nastawieniu Fed w kwestii startu podwyżek stóp procentowych niewiele się zmieniło, co
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!