Komentarz PLN: Wyhamowanie trendu wzrostowego na PLN

Komentarz PLN: Wyhamowanie trendu wzrostowego na PLN

Piątkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi lokalną stabilizację po wczorajszym wyhamowaniu trendów wpadkowych na parach. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,0810 PLN za euro, 3,7547 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8901 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,5656 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu nieznacznie wzrosły do 2,301% w przypadku obligacji 10-letnich.

Ostatnie godziny handlu na rynku złotego przyniosły nam wyhamowanie trendów aprecjacyjnych wobec dolara oraz funta. Bezpośrednio powodem lekkiego spadku polskiej waluty były lepsze dane z USA (wnioski o zasiłek), które doprowadziły do umocnienia amerykańskiej waluty oraz w konsekwencji do spadków na głównej parze walutowej. Ruch ten bazował oczywiście na prostym założeniu, iż lepsze dane z USA przybliżają nas do momentu rozpoczęcia podwyżek stóp procentowych przez FED. Dodatkowo na koszyku CEE ciążyła słabsza korona po tym jak CNB zasugerował możliwe podwyższenie minimalnego kursu wymiany na parze EUR/CZK (obecnie 27,00 CZK za euro). Równocześnie warto zauważyć, iż pomimo mocniejszych ruchów na eurodolarze w dalszym ciągu notujemy wyraźny trend spadkowy na parze EUR/PLN, co przypisać należy trwającemu programowi QE w Strefie Euro, który wspiera inwestycje w waluty mogące zaoferować wyższe stopy procentowe w relacji do euro. W szerszym kontekście otrzymaliśmy sygnał ewentualnej korekty ostatniego umocnienia złotego, jednak najprawdopodobniej ruch ten ograniczony zostanie jedynie do GBP oraz USD.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej znaczących publikacji z rynku krajowego. Ponownie w centrum zainteresowania inwestorów znajdą się publikacje z USA, gdzie popołudniu otrzymamy finalne dane dot. PKB w IV kw. oraz odczyt indeksu Michigan. Kluczowym wydarzeniem będzie jednak wieczorne wystąpienie J. Yellen, gdzie inwestorzy tradycyjnie doszukiwać się będą sygnałów co do przyszłej polityki monetarnej w USA.

Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy nieznaczne słabsze rozpoczęcie handlu na złotym w relacji do USD oraz GBP. Jest to pochodna wczorajszej sesji, gdzie trendu spadkowe na parach USD/PLN oraz GBP/PLN uległy wyhamowaniu. W przypadku EUR/PLN obserwujemy stabilizację w okolicach 4,08 PLN za euro, co nie przekreśla jednak dalszego „marszu” na południe w kolejnych tygodniach.

1 2 3 4

Konrad Ryczko

Analityk
Makler Papierów Wartościowych

Previous Przegląd poranny 27 marca
Next EUR/USD: spadki po przebiciu wsparcia

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – co zrobi FED

Dzisiejsza sesja na rynku walutowym zapowiada się niezwykle emocjonująco z uwagi na przedpołudniowe dane z rynku brytyjskiego, a także ze względu na wieczorne posiedzenie FED, po którym odbędzie się konferencja

Komentarze rynkowe 0 Comments

Złoty i GPW stabilne mimo obniżki stóp

Złoty nie osłabił się na wieść o kolejnej obniżce stóp procentowych, jaką wczoraj zafundowała inwestorom Rada Polityki Pieniężnej (RPP). W mojej ocenie stało się tak dlatego, że rynek wyceniał już

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz giełdowy – dobra sesja w Azji

Początek tygodnia na rynkach giełdowych należał raczej do tych nudniejszych. Europejscy inwestorzy tak naprawdę nie mogli obrać wyraźnego kierunku, co po części było wynikiem braku sesji na Wall Street. Spośród

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz do rynku złotego: Próba osłabienia złotego, polski dług zyskuje

Wtorkowy, poranny handel na rynku złotego nie przynosi znaczącej zmiany w obrazie kwotowań polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1514 PLN za euro, 3,0359 PLN wobec dolara amerykańskiego

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz giełdowy – rynki czekają co powie Draghi

Ostatni tydzień nie był zbyt udany dla większości inwestorów na światowych giełdach. Przez rynki przetoczyła się fala spadków spowodowana w głównej mierze problemami portugalskiego banku Espirito Santo International, który nie

Komentarze rynkowe 0 Comments

Dyktatura agencji ratingowych

Przyczyna obecnego kryzysu jest niewątpliwie wielopłaszczyznowa i trudno tak naprawdę wskazać jeden element, który całkowicie odpowiadałby za załamanie światowych finansów. Jednakże przemożny wpływ agencji ratingowych na gospodarkę wielu państw, stawia

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź