Na giełdach robi się nerwowo
Wtorkowa sesja przyniosła nieoczekiwane pogorszenie nastrojów. Widoczne było ono na niemal wszystkich giełdach europejskich. Na naszym rynku nie ominęło także bardzo dobrze dotąd spisującego się segmentu średnich firm. mWIG40 przodował pod względem skali spadku.
Początek wtorkowej sesji nie zapowiadał nieoczekiwanego zwrotu sytuacji. Indeks największych spółek na otwarciu zyskiwał niemal 0,5 proc. Niewiele ustępował mu wskaźnik szerokiego rynku. Nieco słabiej rozpoczął mWIG40, rosnąc o 0,15 proc. Dobry nastrój utrzymał się jednak niezbyt długo. Po pierwszej godzinie handlu zaczęło być widoczne wyraźne osłabienie. Jako pierwszy pod kreską znalazł się właśnie indeks średnich spółek. Realizacja zysków w tym segmencie była również najbardziej dynamiczna. Wczesnym popołudniem spadek sięgał już 0,9 proc. Nie było też widać prób obrony pozycji ze strony byków. WIG20 pos zedł śladem mniejszego kolegi, jednak w jego przypadku skala zniżki nie przekraczała aż do popołudnia 0,3 proc. W drugiej części dnia wskaźnik starał się wyjść nad kreskę, jednak o poziomie 2400 punktów można było jedynie powspominać.
Wskaźnikowi średniaków najbardziej ciążył niespodziewany, sięgający momentami 14 proc., spadek notowań akcji tarnowskich Azotów, które jeszcze na początku sesji ustanowiły kolejny rekord. Wobec braku istotnych informacji ze spółki, można to tąpnięcie uznać za realizację zysków. Jednak jej skala mogła robić wrażenie. Dzień wcześniej walory te zwyżkowały o ponad 7 proc. O ponad 6 proc. w dół szły też papiery Polic. Około 3 proc. spadki zaliczały walory Cyfrowego Polsatu, Millennium, Polimeksu i Kogeneracji. Przed przeceną obroniła się niecała połowa spółek wchodzących w skład mWIG40.
Na szerokim rynku uwagę zwracał przekraczający momentami 9 proc. spadek kursu akcji Ganta, które dzień wcześniej zyskiwały ponad 20 proc. Kilkuprocentowej przecenie poddały się również mocno zwyżkujące w poniedziałek papiery PBG, Rafako i Mostostalu Warszawa.
Wśród największych spółek po południu papiery zyskujące na wartości można było policzyć na palcach jednej ręki. Wyróżniały się zwyżkujące po południu o ponad 4 proc. akcje KGHM i rosnące o ponad 1,5 proc. walory PZU. Na niewielkim plusie handlowano akcjami Pekao. Wśród spadkowiczów prym wiodły taniejące pod koniec dnia po ponad 4 proc. walory Kernela i JSW.
Na głównych giełdach europejskich kiepskie nastroje widoczne były już od rana. Wskaźniki w Paryżu i Frankfurcie na otwarciu traciły po 0,2-0,3 proc., jednak do południa skala spadku uległa podwojeniu. Presja podaży nie była zbyt wielka i byki podejmowały próby ograniczenia strat. Niemal cały dzień nad kreską przebywał londyński FTSE. Podobnie jak dzień wcześniej, mocno zniżkował wskaźnik w Atenach W najgorszym momencie spadek sięgał niemal 5 proc. Tym razem większej przecenie oparły się indeksy w Mediolanie i Madrycie, które zniżkowały po kilka dziesiątych procent.
Byki na Wall Street początkowo nie dawały za wygraną. Tamtejsze indeksy zaczęły dzień od zwyżki o 0,10,2 proc. i w pierwszych minutach handlu jej skala nieznacznie się zwiększała. To poprawiło nieco humory graczom na naszym kontynencie, ale reakcja była niewielka, wskaźniki w Paryżu i Frankfurcie ledwie wyszły nad kreskę. Z czasem przewagę jednak zaczęła zyskiwać podaż.
WIG20 ostatecznie zniżkował o 0,3 proc., WIG spadł o 0,4 proc., mWIG40 o 1 proc., a sWIG80 wzrósł o niecałe 0,2 proc. Obroty wyniosły 772 mln zł.
Roman Przasnyski, Open Finance
Może to Ci się spodoba
Indonezja i Chile w centrum uwagi
W centrum uwagi: • Wyjątki od zakazu eksportu surowców z Indonezji • Strajki w chilijskich portach Wczoraj na rynkach towarowych dominował kolor czerwony. Spadły notowania surowców energetycznych, większości metali, a
Poranny komentarz giełdowy – euforia na światowych giełdach
Wall Street wróciła z długiego weekendu i Amerykanie nie tracili czasu, od razu zabierając się do kupowania akcji. Indeks FTSE dla globalnych rynków akcji znalazł się najwyżej w historii, pokonując
Optymizm może zostać przetestowany
Wtorkowe notowania przyniosły na wielu rynkach nadzieję na poprawę sytuacji. Silne zwyżki nie miały jednak mocnego uzasadnienia fundamentalnego i należy je traktować na razie jedynie w kategoriach odreagowania niedawnych spadków.
Schauble krytykuje Draghiego
Wczorajsza sesja na rynku walut, szczególnie tych powiązanych z euro, dobitnie pokazała, że inwestorzy czują się zaniepokojeni napiętą atmosferą panującą wśród europejskich policymaker’ów . Spór pomiędzy Prezesem ECB a niemieckim
Niemcy uciekły przed recesją. Bazują na relacjach z Chinami
Dla Niemiec coraz większe znaczenia mają relacje handlowe z Chinami, przedkładane nad wyrównywaniem szans całej Unii Europejskiej w Państwie Środka. Wymaga to jednak szczególnej uwagi, celem uniknięcia negatywnego wpływu potencjalnie
Rynek ostro gra pod EBC
Dzisiejsza wyraźna przecena funta może na pierwszy rzut oka nie mieć wiele wspólnego z posiedzeniem EBC, które czeka nas w przyszłym tygodniu, ale bo głębszym zastanowieniu się, taki związek ma
 
	         
 
						         
						         
						         
						         
						         
						         
	                             
	                             
	                             
	                             
	                             
	                             
	                             
	                            
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!