Umocnienie PLN w trakcie konferencji RPP

Umocnienie PLN w trakcie konferencji RPP

Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację po wczorajszym umocnieniu w drugiej części sesji. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2572 PLN za euro, 3,6212 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,5431 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,297% w przypadku papierów 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym przyniosło umocnienie złotego na większości zestawień. O ile sama decyzja o pozostawieniu stóp na niezmienionym poziomie została odebrana przez rynek neutralnie, to w trakcie konferencji po posiedzeniu obserwowaliśmy zniwelowanie wcześniejszych strat, a nawet zejście do okolic sesyjnych maksimów na PLN. Zakładać więc można, iż rynek oczekiwał bardziej gołębiego stanowiska RPP i wyraźniejszego wskazania przyszłych obniżek stóp. Tymczasem ze słów Belki wynika, iż obniżki w trakcie kolejnych miesięcy nie są wykluczone, a czynnikiem, który może o tym zdecydować będzie przedłużająca się deflacja. Równocześnie zaznaczone zostało, iż deflacja ta ma charakter zewnętrzny stąd „nie można oczekiwać pochopnych i niecierpliwych działań ze strony RPP”. Co ciekawe wczorajsza RPP nie zmieniła generalnie rynkowego konsensusu, który zakłada dalsze obniżki stóp (25-50pb.), najprawdopodobniej w marcu, kiedy RPP otrzyma kolejną prognozę makroekonomiczną. Ponadto w szerszym kontekście należy zakładać, iż Rada czeka również na ruch ze strony EBC i ewentualny wpływ „europejskiego QE” na rynki finansowe.

W trakcie dzisiejszej sesji poznamy odczyt inflacji CPI za grudzień. Rynek zakłada pogłębienie deflacji do -0,9% r/r z -0,6% r/r uprzednio. Głównym powodem takiego „skoku” będzie najprawdopodobniej spadek cen paliw, który miał miejsce w grudniu. Równocześnie dane te stanowić będą najprawdopodobniej kolejny argument dla zwolenników obniżek stóp przez RPP.

Z rynkowego punktu widzenia wczorajsze umocnienie PLN przywraca scenariusz próby rozegrania mocniejszej polskiej waluty na większości zestawień. Punkt wyjściowy na dzisiejszą sesję jest dość perspektywiczny dla kupujących złotego, gdzie mocniejszy popyt mógłby doprowadzić di próby zejścia w kierunku 4,23 PLN za euro oraz 3,51 względem CHF. Równocześnie w dalszym ciągu jednak cross USD/PLN znajduje się w ramach lokalnej konsolidacji, a dzisiejsze dane dot. CPI najprawdopodobniej stanowić będą czynnik negatywny dla PLN.

1 2 3

Konrad Ryczko

Analityk
Makler Papierów Wartościowych

Previous Przegląd poranny 15 stycznia
Next Polacy mają dość haseł dostępu, numerów PIN, tokenów. Czas na hasło głosowe

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Asymetryczne ryzyka szansą euro

Kurs EUR/USD całą sesję azjatycką spędził przyklejony do wczorajszych minimów 1,1355. Dziś rano są one naruszane. Wąskie przedziały wahań to domena także pozostałych głównych walut. Wartość żadnej z nich w

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz giełdowy – dobra sesja w Japonii

Podczas azjatyckiej sesji mieliśmy odczyty inflacji CPI w Japonii. Kraj kwitnącej wiśnie nie zaskoczył i opublikowane dane za czerwiec zgodnie z konsensusem. Inflacja CPI wyniosła w poprzednim miesiącu 3.6% r/r,

Komentarze rynkowe 0 Comments

Droga ku euforii?

We wtorek w USA gracze wiedzieli już, że w Europie panuje chęć rozpoczęcia realizacja zysków. Amerykanie jednak bardzo często nie kierują się tym, co dzieje się w Europie, więc nie

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz PLN: Wyhamowanie aprecjacji PLN

Środowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi stabilizację kwotowań złotego w zakresie wczorajszych punktów odniesienia. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 3,9880 PLN za euro, 3,7160 PLN wobec dolara

Komentarze rynkowe 0 Comments

Raz w górę raz w dół

We wtorek kalendarium było w USA (i nie tylko w USA) praktycznie puste. Po poniedziałkowej zagrywce zgodnie z zasadą „im gorzej tym lepiej” gracze nie bardzo mieli się na czym

Komentarze rynkowe 0 Comments

Bardzo dobre dane ze Stanów i gołębi Mario

Pomimo iż większość inwestorów oczekiwała wczoraj wiele po komunikacie Banku Anglii i konferencji prezesa EBC, to te wydarzenia wbrew pozorom nie miały tak silnego wpływu na rynki, jak publikowane także

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź