Gdzie chować złote monety?
Amerykanów ogarnia nowa gorączka. Gorączka złota, oczywiście. Większość mieszkańców USA nie ufa ani rządowi w Waszyngtonie, ani bankom i Wall Street. W efekcie zabezpieczają swoją przyszłość finansową na własną rękę. Jak? Inwestując w złote monety, sztabki złota i inne metale.
Dla takich, jak opisywany przez agencję Bloobmerga Chad Venzke z Wisconsin skrytki bankowe, o papierach wartościowych opartych na złocie to rozwiązania, które kompletnie nie wchodzą w grę. Dlaczego? Bo są od niego zbyt niezależnie.
100 ton złota w cztery lata
Venzke wierzy, że tylko trzymając swoje złoto zakopane w ogródku może przetrwać ciężkie czasy. A te, jego zdaniem, z pewnością nadejdą. Podobnie myśli wielu innych. Amerykanie kupują sztabki, złote monety i biżuterię na potęgę.
Jak wynika z raportu przedstawionego przez Światowy Kongres Złota od 2007 roku Amerykanie kupili ponad 100 ton złota. Jeszcze cztery lata temu mieli go około 15 ton. Kupują głównie to, co można wziąć do ręki: złote monety i sztabki. Także dlatego, że taką inwestycję mogą zabezpieczyć na własną rękę.
Warto przy tym wspomnieć, że gorączka złota ogarnia przede wszystkim przeciętnych obywateli. Tylko w 2010 roku popyt na złote monety i sztabki wzrósł w tej grupie kupujących o 37 proc. W przypadku funduszy inwestycyjnych zapotrzebowanie na złoto, które fizycznie istnieje, spadło o 84 proc.
Trust noone
Ponieważ banki i skrytki nie są godne zaufania, nabywcy złota zabezpieczają swój majątek na własną rękę. Wiedzą już, że nie warto kupować tanich sejfów ognioodpornych. Takie zabezpieczenie działa w przypadku dokumentów – nie mogą się spalić. Nie są natomiast żadną przeszkodą dla złodzieja.
A to właśnie złodzieje są głównym zmartwieniem złotych inwestorów. Jak podaje Bloomberg (za FBI) w 2010 roku odnotowano wzrost liczby kradzieży złota o 51 proc. w porównaniu z rokiem 2005. W sumie skradziono złote monety i sztabki o wartości 1,6 mld dolarów.
Co gorsza, ani policja ani FBI nie mogą pochwalić się skutecznością w odzyskiwaniu skradzionego kruszcu. W 2010 roku udało im się rozwiązać pozytywnie jedynie niespełna jedną na dwadzieścia spraw.
Złoto najlepiej zakopać w ogródku
Skoro bezpieczeństwa nie dają ani sejfy, ani skrytki depozytowe, a policja nie jest w stanie uchronić posiadaczy złota przed kradzieżą, potrzebne są inne metody. Bardziej konserwatywne.
Chad Venzke, cytowany przez Bloomberga, jest wśród tych, którzy uważają, że najlepszym zabezpieczeniem dla złotej inwestycji jest dół głęboki metr, wsadzić złote monety lub sztabki do plastikowej torby, zapieczętować ją i zakopać.
W pogoni za bezpieczeństwem wielu Amerykanów wraca więc do metod dziewiętnastowiecznych. Pytanie, czy w obecnej sytuacji takie postępowanie jest adekwatne. Zwłaszcza, że złoto jest tak samo podatne na działania spekulacyjne, jak każdy inny towar. Rzecz w tym, że racjonalna analiza jest ostatnią rzeczą, którą kierowaliby się inwestujący w złoto.
Źródło: Materiał prasowy
Może to Ci się spodoba
Inwestowanie w nieruchomości – jakie mieszkanie kupić na wynajem?
Zakup mieszkania na wynajem to temat, który budzi zainteresowanie wielu osób myślących o inwestowaniu w nieruchomości. Jest to decyzja, która może przynieść zarówno korzyści, jak i wyzwania, dlatego warto przyjrzeć
Rosną wydatki polskich firm na innowacyjne technologie IT
Ponad połowa polskich firm ma konkretną wizję tego, w jaki sposób transformacja cyfrowa powinna zostać przeprowadzona, a 28 proc. z nich opracowaną strategię jej wdrożenia. Coraz więcej firm inwestuje w narzędzia umożliwiające zarządzanie
Polskim projektantom trudno się przebić na rynku
Polski rynek mody jest bardzo trudny i skomplikowany – uważa blogerka modowa Macademian Girl. Panuje na nim duża konkurencja, wielu projektantów próbuje swoich sił, ale nawet pomimo wybitnych zdolności nie każdy ma
Polski rynek hotelowy kwitnie
Rosnący ruch turystów z kraju napędza polski rynek hotelowy, przez co jest on atrakcyjny dla inwestorów i deweloperów. Rośnie również liczba gości z zagranicy, a Polska staje się coraz bardziej rozpoznawalnym kierunkiem turystycznym. Rodzimej branży
Storytel rusza z działalnością w Polsce
600 audiobooków po polsku oraz dostęp do bazy 16 tys. audiobooków i kilku tys. e-booków w języku angielskim to oferta rozpoczynającej działalność w Polsce skandynawskiej firmy Storytel. Koszt miesięcznego abonamentu to 29,90 zł. Co
Polski rynek atrakcyjny dla zagranicznych marek. Co roku w Polsce debiutuje do 30 nowych firm
Pozytywne otoczenie gospodarcze, rosnąca zamożność Polaków i umiarkowane nasycenie powierzchnią handlową powodują, że polski rynek jest atrakcyjny dla zagranicznych firm. Ich zainteresowanie nie przekłada się jednak na liczbę debiutów, chociaż dynamicznie przybywa kilkaset
	         
						        
						        
						        
						        
						        
						        
	                            
	                            
	                            
	                            
	                            
	                            
	                            
	                            
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!