Poranny komentarz giełdowy – wyraźna przecena na GPW
Podczas wczorajszej sesji WIG20 stracił -1,57%, zniżkując do poziomów ostatnio obserwowanych na tym indeksie w drugiej połowie maja, co jest zgodne z naszymi wcześniejszymi oczekiwaniami.
Dziś na otwarciu WIG20 odbija i jest notowany o 0,5% powyżej wczorajszego zamknięcia. Spoglądając natomiast na notowania kontraktu terminowego widzimy, że rynek pokonał istotną linię trendu, która była poprowadzona po minimach z 14 marca oraz z 16 maja. W efekcie od strony analizy technicznej niedźwiedzie wciąż mogą próbować spychać notowania do kluczowej strefy wsparcia rozpoczynającej się przy 2343 pkt. Mowa tu o luce hossy z połowy marca, która wciąż nie została domknięta przez rynek. Na tę chwilę dopiero pokonanie 2493 pkt. przez kontrakt na indeks WIG20 będzie mogło powodować zmianę sentymentu ze spadkowego na wzrostowy.
Tymczasem wczoraj ze Stanów Zjednoczonych poznaliśmy finalny odczyt PKB. Była to kolejna rewizja i kolejny szok: PKB stanów zjednoczonych skurczył się aż o 2,9%A (ok. 0,7% q/q). Dane na pozór wyglądają fatalnie, ale trzeba pamiętać o czynnikach które na to się złożyły. Przede wszystkim 1,7% od wzrostu zabrał spadek zapasów – firmy redukowały je wobec problemów z dostawami (pogoda). Również pogoda przełożyła się na utrudnienia w eksporcie, a w konsekwencji ten zabrał niemal 1,3%. Jeśli do tego dołożymy jednorazowy spadek w konsumpcji związanej z usługami medycznymi okaże się, że w „normalnej sytuacji” wzrost byłyby wyraźnie pozytywny. W efekcie inwestorzy zza oceanu nie panikowali i kupowali amerykańskie akcje. Indeks S&P500 wzrósł o 0,49%, DJIA o 0,29%, a Nasdaq o 0,68%.
Dziś czeka nas jeszcze publikacja dotycząca dochodów i wydatków Amerykanów oraz ilości złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Rynek spodziewa się, że w ubiegłym tygodniu złożono 310 tys. wniosków.
Daniel Kostecki
XTB
Może to Ci się spodoba
Złoto zyskuje na wartości dzięki wzrostowi popytu z Indii
Euro (EUR) utrzymuje poziom około 1.2940 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD). Wspólna waluta odbiła się ze swojego 14-miesięcznego minimum po lepszych niż oczekiwano danych dotyczących produkcji przemysłowej w USA
Chiny zawodzą świat
Kiedy wczoraj o poranku inwestorzy czekali na informacje z chińskiej gospodarki, mało kto spodziewał się aż tak pesymistycznych danych w odniesieniu do rokowań. Dynamika PKB wyniosła tam 7.7% wobec prognozowanych
Trudno liczyć na rozstrzygnięcia
We wtorek giełdy powinny zachowywać się spokojnie, w oczekiwaniu na środowe publikacje wskaźników aktywności w przemyśle i usługach. Większy ruch może panować jedynie na rynku walutowym. Na warszawskim parkiecie sytuacja
Blok dolarowy: zły dzień dla Australijczyka
Wydarzeniem sesji azjatyckiej były bardzo słabe dane o planowanych wydatkach inwestycyjnych w Australii. Dane muszą zabrzmieć niepokojąco dla RBA, co rynek juz dyskontuje, a AUD jest najsłabszy w przestrzeni G10.
Komentarz PLN: Złoty najmocniejszy do euro od 2012r.
Środowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi stabilizację kwotowań złotego po wczorajszym umocnieniu. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,0425 PLN za euro, 3,7249 PLN względem dolara amerykańskiego, 3,8637
Chiny napędzają koniunkturę
Początek tygodnia należy do kupujących. Po ósmym dniu wzrostów w USA w piątek, w wyniku którego po korekcie nie ma już śladu, dzisiejsza sesja w Azji również upłynęła w bardzo
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!