Podaż zbóż ma się nieźle
Ostatnie dni na rynkach zbóż należały do strony popytowej za sprawą kapryśnej pogody w Ameryce Północnej i Południowej. Jednak na spektakularny wzrost cen kukurydzy, soi czy pszenicy raczej nie można liczyć, bowiem podaż tych zbóż na świecie jest spora.
W minionym tygodniu na rynkach towarowych dominowała strona popytowa. Przewaga byków miała miejsce m.in. na rynkach zbóż. Notowania kukurydzy, soi oraz pszenicy zakończyły miniony tydzień na plusie.
Czynnikiem, który najbardziej wspierał stronę popytową na rynkach zbóż w minionych dniach, była pogoda. W przypadku pszenicy, była to przedłużająca się zima w USA, która wzbudziła obawy o jakość zasianej tam pszenicy ozimej. Zresztą, kupujący na rynku pszenicy byli dodatkowo wspierani przez informacje o dużym popycie na amerykańską pszenicę z zagranicy. Jednak pod koniec tygodnia pojawiły się informacje sprzyjające stronie podażowej: główny ekonomista amerykańskiego Departamentu Rolnictwa powiedział w czwartek, że spodziewa się dalszych zniżek notowań pszenicy w bieżącym roku ze względu na duże zapasy tego zboża w USA, będące rezultatem rekordowej globalnej produkcji pszenicy w ubiegłym roku. Zapasy utrzymają się w tym roku na wysokim poziomie nawet pomimo zmniejszonego areału tegorocznych zasiewów pszenicy w USA – ma on spaść o 1,2% w relacji do poprzedniego roku.
Również cena kukurydzy pod koniec tygodnia znalazła się pod presją podaży – i także tu głównym czynnikiem były informacje z Departamentu Rolnictwa o tym, że zbiory tego zboża w tym sezonie mają być rekordowe. Oznacza to, że jeszcze przed kolejnymi zbiorami kukurydzy w USA (odbywających się jesienią) na rynku tego zboża będziemy mieli do czynienia z nadwyżką.
Ponadto, w piątek pojawiły się informacje o tym, że w styczniu import kukurydzy do Chin spadł o niemal 21% w porównaniu z grudniem ub.r. Był to efekt kolejnych odrzuconych dostaw amerykańskiej kukurydzy ze względu na zawartość odmiany modyfikowanej genetycznie. Kłopoty z amerykańskimi dostawami kukurydzy do Chin rozpoczęły się już jesienią ubiegłego roku i doprowadziły do zmniejszenia chińskich zamówień na kukurydzę z USA na kolejne miesiące. Niemniej jednak, póki co nie przełożyło się to istotnie na ceny tego zboża. Warto zaznaczyć, że miniony tydzień był już piątym z kolei wzrostowym tygodniem na rynku kukurydzy.
Popyt pozostaje również silny na rynku soi. Mimo że – według danych Departamentu Rolnictwa – tegoroczny areał zasiewów tego zboża ma osiągnąć rekord, to i tak wyliczenia USDA okazały się mniejsze niż oczekiwano tego na rynku. Poza tym, stronę popytową na rynku soi nieustannie wspierają doniesienia z Brazylii. Od kilku tygodni na obszarach rolniczych w tym kraju trwały dotkliwe susze, które stawiają pod znakiem zapytania ilość i jakość zebranego zboża.
Obecnie w Brazylii pojawiły się opady deszczu – jednak zamiast ulgi rolnikom przyniosły one kolejne problemy. Nadmierne opady powodują bowiem opóźnienia w dostawie zboża do portów oraz jego załadunku. W konsekwencji, eksport soi z Brazylii może się opóźniać, co może w najbliższym czasie wywierać presję na wzrost notowań soi. Jednak zwyżka notowań soi jest ograniczona, bowiem nawet pomimo dotkliwych susz, tegoroczne zbiory tego zboża w Brazylii i tak mają być rekordowe.
Podsumowując – ostatnie dni na rynkach zbóż należały do strony popytowej za sprawą kapryśnej pogody w Ameryce Północnej i Południowej. Jednak na spektakularny wzrost cen kukurydzy, soi czy pszenicy raczej nie można liczyć, bowiem podaż tych zbóż na świecie jest spora.
Dorota Sierakowska
Analityk
Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Może to Ci się spodoba
Komentarz PLN: Wyhamowanie trendu wzrostowego na PLN
Piątkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi lokalną stabilizację po wczorajszym wyhamowaniu trendów wpadkowych na parach. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,0810 PLN za euro, 3,7547 PLN wobec
Poranny komentarz walutowy – poranek należy do dolara australijskiego, południe do funta
Niezła sesja na giełdach w Chinach i dane o inflacji z Australii sprzyjają o poranku sile dolara australijskiego. Wobec dolara AUD umacnia się już o blisko 0,6%. Para AUDUSD zdecydowanie
Handel to paliwo dla gospodarki
Jeszcze w kwietniu rząd ma przedstawić nową propozycję podatku od sprzedaży detalicznej. Jak zapowiedział minister finansów Paweł Szałamacha, tym razem przepisy mają nie objąć e-handlu. Nieznane są jeszcze stawki, jakie zostaną zaproponowane.
Decyzja TCMB wsparła waluty rynków wschodzących, w tym złotego
Poranny, środowy handel na rynku złotego przynosi kontynuację korekty wzrostowej na wycenie złotego. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1840 PLN za euro, 3,0626 PLN względem dolara amerykańskiego oraz
G4 FX: dzień uspokojenia
Wczoraj dane z USA wspierały USD i nie było szansy na podejście EUR/USD do 1,0960. Techniczne wsparcie na 1,0850 zostało wybronione, a ubogie kalendarium w środę zachęca do mocniejszego odejścia.
Zielono na Wall Street
Bezsprzecznie najważniejszym wydarzeniem piątkowej sesji była publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy, gdzie bezrobocie spadło trzeci miesiąc z rzędu, osiągając poziom 7.5% (oczekiwano wskaźników na poziomie 7.6%). Wzrost zatrudnienia o
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!