Więksi coraz więksi, mniejsi znikają
Rynek hurtowni wielobranżowych przez lata przypominał wielki tygiel, w którym kotłowały się zarówno hurtownie małe, jak i duże. Często dominującą pozycję miały większe, innym razem mniejsze. Od niedawna jednak sytuacja ustabilizowała się i widać wyraźnie, że te pierwsze zaczynają dominować – nierzadko kosztem mniejszych. Prawo rynku pokazuje jednoznacznie, że im większa sieć hurtowni, tym silniejszą ma pozycję i zdobywa klientów kosztem mniejszych struktur. Dlaczego tak się dzieje?
Duże sieci hurtowni mają sporą przewagę nad mniejszymi, indywidualnymi. Dotyczy to bogatszego asortymentu towarów, co bierze się z faktu, że mają często umowy na wyłączność z ich producentami. Najwięksi gracze w tej branży wolą zlecić dystrybucję swoich towarów sieci mającej hurtownie w różnych rejonach kraju, niż powierzyć to zadanie kilkunastu niezależnym firmom dystrybucyjnym. Sytuacja ta sprawia, że towary są dystrybuowane przez sieć hurtowni, która na tym zarabia, co pozwala jej na poszerzenie terenów swojej działalności i jeszcze bardziej umacnia pozycję na rynku. Za dużymi hurtowniami stoi także duży kapitał, pozwalający na odpowiednią promocję i reklamę, mającą spory zasięg. Mniejsze hurtownie nie zawsze mają środki na odpowiednie działania marketingowe.
Warto zauważyć, że trend taki widoczny jest również w sklepach detalicznych, które już w ponad 70% należą do wielkich sieci handlowych. Wracając do hurtowni – ubezpieczyciele zaostrzają raz na jakiś czas kryteria przyznawania limitów kredytów kupieckich, co nie ma większego wpływu na duże hurtownie, jednak może być zabójcze dla tych mniejszych, które nie dysponują większymi środkami finansowymi.
Dlatego też, jeżeli mniejsza hurtownia nie znajdzie branży, która nie została jeszcze zdominowana przez dużego gracza, z pewnością nie będzie działać długo. Przegra pod względem dystrybucji, asortymentu oraz cen. Niestety, jest to proces raczej nieunikniony, którego nie da się zatrzymać. W kolejnych latach z pewnością będziemy mogli zaobserwować konsolidację towarów pod szyldami kilku dużych graczy (jak np. Eurocash), podczas gdy mniejsi po prostu znikną z rynku – proces taki już się rozpoczął.
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!