Wall Street pociągnie Europę w dół

Wall Street pociągnie Europę w dół

S&P stracił wczoraj 1,3 proc., pociągając za sobą Nikkei, który spadł o 3,1 proc. dziś rano. Efekt domina powinien dotrzeć do Europy za kilka minut.

W serwisach zagranicznych nie trafiłem rano na przekonujące wyjaśnienie przeceny na Wall Street, która zresztą rozpoczęła się tuż po zakończeniu handlu w Europie. Wall Street zbyt często zmienia kierunek ruchu po dzwonku w Londynie, by uznać to za przypadek, ale to uwaga na marginesie. Najczęściej przywoływanym argumentem było wykupienie rynku i zbyt duży udział optymistów w ankietach mierzących rynkowe nastroje. To oczywiście wszystko prawda – na wykresie tygodniowym i miesięcznym S&P znajduje się w sferze silnego wykupienia. Lecz nie od wczoraj, ale mniej więcej od marca-kwietnia zeszłego roku. Korekta kiedyś musiała się zacząć, a brak fundamentalnego pretekstu dla jej rozpoczęcia akurat teraz, niczego nie zmienia.

Naturalnie, trudno też snuć pesymistyczne scenariusze na podstawie jednej tylko sesji. Trzeba jednak odnotować, że w ostatnich trzech tygodniach S&P miał wyraźne problemy z rozpędzeniem się, co skłania do zadania pytania o faktyczną siłę kupujących.

Inwestorzy w Azji woleli nie czekać na odpowiedź. Nikkei stracił 3,1 proc. dziś rano, ale był wyjątkiem, bo na pozostałych parkietach inwestorzy byli bardziej wstrzemięźliwi. Kospi spadł o 0,1 proc. po nudnej końcówce i próbie zwyżki na początku notowań. Podobnie zachowywał się Hang Seng, który na pół godziny przed końcem dnia tracił 0,5 proc. W Szanghaju kłopoty Wall Street przyjęto zaś z zadowoleniem – indeks lokalnej giełdy wzrósł o 0,9 proc.

W Europie inwestorzy zapewne ulegną obawom. Nie co dzień przecież S&P traci 1,3 proc. bez wyraźnej przyczyny. Skoro jednak na rynkach wciąż dominują bycze nastroje, raczej nie należy spodziewać się, że chętnych do sprzedaży będzie wielu. Tym bardziej, że po południu poznamy dane dotyczące sprzedaży detalicznej w Stanach (istotna publikacja po słabych danych z rynku pracy) oraz raporty kwartalne JP Morgan i Wells Fargo.

 

Emil Szweda, Open Finance

Previous Niespodziewana przecena na Wall Street
Next Spółka dnia: Tauron

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

EBC pomógł złotemu i polskim obligacjom

Piątkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi próbę stabilizacji kwotowań po wczorajszej zmiennej sesji. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1774 PLN za euro, 3,0179 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz

Komentarze rynkowe 0 Comments

Chiny i Fed załamały giełdy

Od sięgających po około 1,5 proc. spadków indeksów rozpoczęła się czwartkowa sesja na warszawskim parkiecie. Najmocniej, o niemal 1,7 proc. w dół szedł wskaźnik największych spółek. Przecena to efekt zamieszania

Komentarze rynkowe 0 Comments

Złoty poddał się przecenie na rynku walut wschodzących

Wtorkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań po wczorajszej podwyższonej zmienności. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2006 PLN za euro, 3,0752 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4296

Komentarze rynkowe 0 Comments

Obawy wciąż górą. Oczekiwane spadki w Europie

Dziś nikt nie wie jak mógłby wyglądać świat rynków kapitałowych, gdyby faktycznie doszło do defaultu w USA. Niezłą próbką jest zachowanie rentowności miesięcznych bonów skarbowych USA. Ich rentowność wzrosła do

Komentarze rynkowe 0 Comments

Funt będzie coraz tańszy

Wiadomości o terminowej spłacie przez Grecję raty kredytu w wysokości 450 mln euro, a także podniesieniu o 1.2 mld euro limitu pożyczek, o które greckie banki mogą się ubiegać w

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz PLN: Ograniczenie „ryzyka” ze strony RPP , inwestorzy patrzą na EBC i FED

Początek nowego tygodnia na rynku walutowym przynosi stabilizację par związanych z wyceną PLN. Złoty kwotowany jest następująco: 4,1340 PLN za euro, 3,8099 PLN względem dolara amerykańskiego oraz 3,8635 PLN wobec

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź