W branżach wysokiego ryzyka nie ma miejsca na przypadek. Jak Galicja Brokers pomaga budować bezpieczeństwo biznesu?

W branżach wysokiego ryzyka nie ma miejsca na przypadek. Jak Galicja Brokers pomaga budować bezpieczeństwo biznesu?

W sektorze przemysłowym i transportowym jeden błąd może oznaczać milionowe straty i zagrożenie dla ciągłości działania firmy. Dlatego coraz więcej przedsiębiorstw szuka partnera, który pomoże im przewidywać i minimalizować ryzyka. Z MARCI-NEM WARZYCĄ – Wiceprezesem Zarządu Galicja Brokers, rozmawiamy o wyzwaniach współczesnego rynku ubezpieczeń.

Co jest najważniejsze przy wyborze polisy ubezpieczeniowej? Czy widzi Pan zmianę podejścia klientów w ostatnich latach?

Jeszcze kilka lat temu podstawowym kryterium wyboru polisy była cena, przedsiębiorcy skupiali się na tym, żeby składka była jak najniższa. Dzisiaj widzimy, że świadomość ryzyka i konsekwencji źle dobranej ochrony mocno wzrosła. Klienci stają się bardziej wymagający i chcą rozumieć, za co płacą, a przede wszystkim – czego mogą się realnie spodziewać, gdy wydarzy się szkoda. Nie chodzi już tylko o posiadanie „papieru”, bo tego wymaga kontrakt. Klienci chcą mieć pewność, że w sytuacji kryzysowej polisa zadziała, a proces likwidacji szkody będzie sprawny i transparentny. Dlatego dziś najważniejsze dla klientów jest kompleksowe podejście do ochrony – liczy się zarówno szeroki zakres ubezpieczenia, jak i elastyczność w dostosowywaniu warunków do specyfiki ich działalności. Coraz częściej firmy pytają o rozszerzenia polis, klauzule dodatkowe, ubezpieczenia od przerw w działalności czy ochronę przed skutkami awarii maszyn.

Z jakimi problemami najczęściej przychodzą do Was klienci? Czy są dziś bardziej świadomi nowych zagrożeń, takich jak cyberataki, zmiany klimatyczne, czy jeszcze tego nie widzą?

Najczęściej zgłaszają się do nas firmy, które mają już za sobą trudne doświadczenia – na przykład problem z likwidacją szkody albo sytuację, w której polisa nie zadziałała tak, jak oczekiwali. Często okazuje się, że wcześniej mieli standardową ofertę ubezpieczenia, która zupełnie nie była dostosowana do specyfiki ich działalności. W transporcie i przemyśle każda działalność ma swoją dynamikę i ryzyka, a rozwiązania „z półki” po prostu się nie sprawdzają. Największym wyzwaniem dla klientów jest przejrzystość i zrozumiałość ubezpieczenia. Warunki polis bywają skomplikowane, pełne wyłączeń i wyjątków, o których dowiadują się dopiero wtedy, gdy coś się stanie. Przychodzą do nas, bo potrzebują kogoś, kto przetłumaczy te zawiłości na konkretne działania i zabezpieczenia, pomoże im od początku zaprojektować ochronę tak, by naprawdę działała w praktyce.

Coraz częściej zgłaszają też problem rosnących kosztów ubezpieczeń, szczególnie w branży transportowej. Składki w tej branży rosną, a ubezpieczyciele bardziej rygorystycznie podchodzą do oceny ryzyka. W efekcie firmy, które nie mają wdrożonych działań prewencyjnych czy nowoczesnych rozwiązań, płacą dużo więcej. Specjaliści Galicji Brokers pomagają im przygotować się do rozmów z ubezpieczycielami, zbudować dobry wizerunek jako partnera, który dba o bezpieczeństwo – i to naprawdę przekłada się na lepsze warunki polis.

Jeśli chodzi o świadomość nowych zagrożeń, to tu sytuacja jest zróżnicowana. Widzimy, że coraz więcej firm dostrzega realne ryzyko związane z cyberatakami, nawet w branży transportowej czy produkcyjnej, gdzie jeszcze kilka lat temu nikt o tym nie mówił. Ataki ransomware, kradzież danych kontrahentów, blokady systemów logistycznych – to dziś poważne problemy, które mogą sparaliżować całą firmę. Świadomość rośnie również w kontekście klimatu – ekstremalne zjawiska pogodowe coraz częściej wpływają na działalność operacyjną, a klienci zaczynają pytać, jak się przed tym zabezpieczyć. Ale nie wszyscy jeszcze widzą te ryzyka w pełnej skali. Dlatego my, jako broker, edukujemy i pokazujemy, jakie zmiany zachodzą na rynku – bo to nie jest już tylko kwestia obowiązkowej polisy OC przewoźnika czy ubezpieczenia mienia. To szersze podejście do zarządzania ryzykiem w całym łańcuchu operacyjnym firmy. Naszym zadaniem jest pomóc klientom nie tylko ubezpieczyć się od tych zagrożeń, ale przede wszystkim lepiej im zapobiegać.

Dlaczego warto mieć po swojej stronie brokera, zamiast samemu rozmawiać z ubezpieczycielem?

Broker ubezpieczeniowy, w przeciwieństwie do ubezpieczyciela, zawsze stoi po stronie klienta oferując ekspercką wiedzę, której klientowi często brakuje. Naszym zadaniem nie jest reprezentowanie interesów konkretnego towarzystwa ubezpieczeniowego, ale znalezienie najlepszego rozwiązania dla firmy, która do nas przychodzi. Działamy jako niezależny doradca, a nie sprzedawca jednej oferty – to ogromna przewaga.

Poza tym, to, co naprawdę wyróżnia brokera, to długofalowe podejście do ochrony biznesu, a nie jednorazowa sprzedaż produktu. My budujemy relacje oparte na zaufaniu i znajomości specyfiki firmy, bo wiemy, że tylko wtedy możemy skutecznie wspierać przedsiębiorców w dynamicznych i nieprzewidywalnych realiach branży przemysłowej i transportowej. To nie jest jednorazowa transakcja – to stała współpraca, w ramach której aktywnie reagujemy na zmieniające się potrzeby i ryzyka. Jesteśmy dla naszych klientów partnerem strategicznym. Pomagamy im myśleć o ubezpieczeniach jako narzędziu wspierającym rozwój firmy, a nie tylko koszcie, który trzeba wpisać w budżet. Nasze doświadczenie pozwala nam negocjować lepsze warunki umów, ale także opracowywać strategie zarządzania ryzykiem, które przekładają się na większą stabilność operacyjną i bezpieczeństwo finansowe.

I co ważne – nie znikamy po podpisaniu umowy. Jesteśmy obecni na każdym etapie, monitorujemy, doradzamy, dostosowujemy ochronę, kiedy pojawiają się nowe wyzwania, na przykład ekspansja na inne rynki, zmiany w przepisach, nowe technologie w produkcji czy logistyce. Klienci cenią to, że mają do nas bezpośredni dostęp i że dbamy o ich interesy nie tylko w sytuacjach kryzysowych, ale przede wszystkim na co dzień.

Specjalizujecie się w branżach o wysokim ryzyku operacyjnym, takich jak przemysł i transport. Jaka jest specyfika pracy w tych branżach?

Mówimy tu o operacjach, w których każdy błąd, awaria czy wypadek może skutkować nie tylko dużymi stratami finansowymi, ale również poważnymi konsekwencjami prawnymi czy reputacyjnymi. Dlatego w tych sektorach klienci po prostu nie mogą sobie pozwolić na nieoptymalne rozwiązania ubezpieczeniowe. Ochrona musi być skrojona na miarę, precyzyjna i dopasowana do skali oraz specyfiki ryzyk, z jakimi mierzy się dana firma.

Nasze wsparcie zaczyna się od dokładnego zrozumienia biznesu klienta. Przeprowadzamy gruntowne analizy ryzyka – nie tylko patrzymy na flotę czy linie produkcyjne, ale także na procesy logistyczne, zabezpieczenia techniczne, procedury BHP czy zarządzanie personelem. Na tej podstawie opracowujemy kompleksowe programy ubezpieczeniowe, które uwzględniają wszystkie kluczowe ryzyka – zarówno te oczywiste, jak szkody majątkowe czy OC, jak i mniej oczywiste, na przykład odpowiedzialność środowiskową, cyberzagrożenia, przerwy w działalności czy ryzyka kontraktowe.

Szczególnie w branżach wysokiego ryzyka liczy się nie tylko polisa, ale cały system zarządzania bezpieczeństwem. Dlatego pomagamy naszym klientom wdrażać rozwiązania prewencyjne, systemy monitoringu floty, programy szkoleń dla kierowców czy pracowników produkcyjnych, procedury awaryjne. Pokazujemy, że dobrze zaplanowane działania ograniczające ryzyko przekładają się nie tylko na bezpieczeństwo, ale też na korzystniejsze warunki ubezpieczenia i niższe składki.

Dla Klientów Galicja Brokers ważne jest także to, że jesteśmy z nimi w momencie, kiedy coś się wydarzy. W branży transportowej czy przemysłowej czas ma kluczowe znaczenie – przestój linii produkcyjnej albo unieruchomienie floty to realne straty liczone w tysiącach złotych za każdą godzinę. Dlatego działamy szybko, reprezentujemy klienta w procesie likwidacji szkód i dbamy o to, żeby środki z ubezpieczenia trafiły do niego jak najszybciej, umożliwiając minimalizację skutków zdarzenia.

Co będzie się działo w branży ubezpieczeniowej w najbliższych latach? Czego powinni się spodziewać przedsiębiorcy i jak należy przygotować się na te zmiany?

Branża ubezpieczeniowa będzie musiała zmierzyć się z kilkoma bardzo wyraźnymi trendami. Po pierwsze, ubezpieczyciele, mając do dyspozycji coraz lepsze modele statystyczne, coraz bardziej będą różnicować warunki polis w zależności od profilu ryzyka danego klienta. Firmy, które aktywnie zarządzają ryzykiem, wdrażają systemy prewencyjne, inwestują w bezpieczeństwo procesów, będą mogły liczyć na lepsze warunki i bardziej konkurencyjne stawki. Z kolei przedsiębiorstwa, które nie podejmą takich działań, mogą odczuć znaczący wzrost kosztów ochrony.

Po drugie, o czym już rozmawialiśmy, rośnie znaczenie nowych rodzajów ryzyka, które do tej pory były marginalizowane. Mam tu na myśli choćby cyberzagrożenia, które nie omijają firm produkcyjnych czy logistycznych – a wręcz przeciwnie, te sektory są coraz częściej celem ataków. Drugim kluczowym aspektem jest wpływ zmian klimatycznych – intensywniejsze zjawiska pogodowe, takie jak powodzie czy burze, wymuszają zmianę podejścia do ubezpieczeń majątkowych, ale też do ryzyka przestojów w działalności. Trzecim trendem jest rosnące znaczenie aspektów ESG (środowisko, społeczeństwo, ład korporacyjny), które powoli stają się istotnym elementem oceny ryzyka w branży ubezpieczeniowej.

Przedsiębiorcy powinni więc przygotować się na to, że ubezpieczenia przestaną być produktem „półkowym” – to będzie coraz bardziej usługa szyta na miarę, która wymaga zaangażowania i współpracy z ekspertami, także w zakresie szeroko rozumianego bezpieczeństwa operacyjnego.

Jeśli chodzi o nas, w Galicji Brokers, od dawna dostrzegamy te zmiany i aktywnie się na nie przygotowujemy. Rozbudowujemy nasz zespół o specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa i zarządzania ryzykiem środowiskowym, bo wiemy, że klienci będą tego potrzebować. Już teraz współpracujemy z ekspertami zewnętrznymi, którzy pomagają naszym klientom wdrażać rozwiązania minimalizujące ryzyka klimatyczne – od odpowiednich zabezpieczeń mienia, przez procedury awaryjne, po plany ciągłości działania. Równolegle rozwijamy narzędzia analityczne, które pozwalają nam lepiej ocenić profil ryzyka klientów i przygotować bardziej precyzyjne programy ubezpieczeniowe. Naszym celem jest to, aby nie tylko reagować na zmiany, ale wyprzedzać potrzeby klientów i dawać im realne wsparcie w budowaniu odporności biznesowej na ryzyka, które pojawią się w przyszłości.

Rozmawiał Mateusz Banaszak

Previous Zezwolenie na nabycie nieruchomości – najważniejsze informacje dla kupujących
Next Lojalność klientów jako przewaga konkurencyjna

Może to Ci się spodoba

Inwestowanie 0 Comments

Polski Fundusz Rozwoju pracuje nad strategią

Polski Fundusz Rozwoju to około 50 mld zł aktywów i 13 mld zł kapitału – mówi prezes PFR Paweł Borys. Trwają prace nad strategią, w ramach której powstanie platforma z wieloma instrumentami wsparcia

Inwestowanie 0 Comments

Firmy inwestują w rozbudowę działów IT

Ponad 70 proc. firm z listy Global 500 do końca 2017 roku będzie mieć zespoły do zarządzania transformacją cyfrową. To oznacza konieczność rozbudowy działów IT, poszerzenia ich zadań, a także inwestycji

Komentarze rynkowe 0 Comments

Handel to paliwo dla gospodarki

Jeszcze w kwietniu rząd ma przedstawić nową propozycję podatku od sprzedaży detalicznej. Jak zapowiedział minister finansów Paweł Szałamacha, tym razem przepisy mają nie objąć e-handlu. Nieznane są jeszcze stawki, jakie zostaną zaproponowane.

Inwestowanie 0 Comments

Rośnie konkurencja na rynku hoteli

Rynek hotelowy w Polsce rośnie w siłę. W kraju działa ponad 2,6 tys. hoteli, co roku powstaje przynajmniej kilkadziesiąt nowych. Duża konkurencja sprawia, że przetrwają te hotele, które będą potrafiły zaskoczyć klientów,

Inwestowanie 0 Comments

Łódzkie przyciąga coraz więcej inwestorów

W Łodzi działa obecnie 66 centrów usług wspólnych dla biznesu, które zapewniają ponad 16 tys. miejsc pracy. W ostatnich latach miasto wyrosło na jeden z największych ośrodków outsourcingowych. Chętnie inwestują tu również

Inwestowanie 0 Comments

Po pięciomiliardowej stracie za 2015 rok KGHM pracuje nad rewizją strategii

Odpisy na utratę wartości zagranicznych kopalni mocno obciążyły wynik KGHM-u za ubiegły rok. Spółka zamierza zrewidować strategię zaplanowaną do 2020 roku, a zwłaszcza ponownie przemyśleć projekt Sierra Gorda. Jednocześnie władze KGHM

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź