System opieki zdrowotnej zaoszczędzi pieniądze dzięki telemedycynie
Na ochronę zdrowia Polska przeznacza 4,4 proc. PKB, podczas gdy średnia unijna to ok. 7 proc. Nakłady systematycznie rosną, ale w wolnym tempie. Dlatego istotne jest możliwie jak najbardziej efektywne wykorzystanie tych środków. Pomocne mogą się okazać nowe technologie, w tym rozwiązania telemedyczne – przekonuje Ryszard Olszanowski, prezes Izby Gospodarczej Medycyna Polska. Modernizacja szpitali i telemedycyna jako strategia rozwoju e-zdrowia będą jednym z głównych tematów październikowych Międzynarodowych Targów Medycznych WIHE.
– W najbliższych latach nie możemy się spodziewać większych środków na ochronę zdrowia niż te, które obecnie przeznaczamy. Takie nakłady dają nam przedostatnie miejsce w krajach OECD. W związku z tym najważniejsze jest to, żeby środki, którymi dysponujemy, były wykorzystane możliwie jak najbardziej efektywnie. Tym powinniśmy się w najbliższych latach kierować – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Ryszard Olszanowski, prezes Izby Gospodarczej Medycyna Polska.
Polska przeznacza na ochronę zdrowia 4,4 proc. PKB. Choć obecnie wydatki na opiekę medyczną są o połowę wyższe niż 10 lat temu, to wciąż nie możemy dogonić Europy. Średnia europejska to ok. 7 proc., a WHO ocenia, że dla krajów naszego regionu optymalnym poziomem jest 6 proc. PKB. Brakuje nam także do światowych gigantów (USA – 18 proc. PKB, Niemcy – 11,3 proc., Japonia – ponad 10 proc.).
– Myślę, że mogłyby nam dobrze służyć nowe technologie, w tym rozwiązania telemedyczne. Pozwoliłyby one, przy stosownym ich wykorzystaniu, za te same pieniądze zapewnić stosunkowo wysoką jakość wystarczająco dużej liczbie pacjentów – ocenia Olszanowski.
Szacuje się, że telemedycyna może przynieść znaczne oszczędności dla budżetów. Badanie przeprowadzone przez PwC i GSMA9 wskazuje, że mZdrowie do 2017 roku może pomóc oszczędzić ok. 100 mld euro na kosztach opieki zdrowotnej w Unii Europejskiej. Najwięcej można byłoby oszczędzić w zakresie prewencji (69 mld euro) oraz kuracji i monitoringu (32 mld). Telemedycyna może też zwiększyć dostępność do świadczeń opieki zdrowotnej, co jest istotne zwłaszcza w kontekście zmian demograficznych.
Jak wskazuje prezes IGMP, telemedycyna jest procesem, na którego wdrożenie potrzeba czasu, jednak nakłady państwa w połączeniu ze środkami unijnymi powinny przynieść efekty.
Raport Krajowej Izby Gospodarczej „Uwarunkowania rozwoju telemedycyny w Polsce” wskazuje, że w rozwoju tego rynku problemem jest bariera informacyjna (społeczny odbiór telemedycyny), finansowa (finansowanie świadczeń zdrowotnych ze środków publicznych), inwestycyjna (bariera kosztowa zastosowania odpowiednich technologii), brak odpowiednich regulacji prawnych i nieodpowiednia współpraca na styku technologii informatycznych i medycyny.
– Należy też selektywnie wykorzystywać rozwiązania informatyczne. Jeżeli lekarz przez multiplikację badań EKG miałby oglądać każde badanie, to nie bylibyśmy w stanie zapewnić takiej liczby lekarzy. Musi wystąpić wspomaganie informatyczne, aby algorytmy oceniały wstępnie EKG, czy występują jakieś artefakty świadczące o złym przebiegu badania. Jeśli jest dobrze, to oprogramowanie nie kieruje go do dalszego oglądania przez pracownika ochrony zdrowia – tłumaczy Ryszard Olszanowski.
Pod względem wyposażenia placówką medycznym Polsce daleko jest do europejskiej i światowej czołówki. Choć sytuacja z roku na rok się poprawia, to pod względem nowoczesnej aparatury medycznej, diagnostycznej i terapeutycznej, mamy sporo do nadrobienia.
– Szacuje się, że na polskim rynku 85 proc. wyrobów medycznych to urządzenia pochodzące z importu. Na targach WIHE blisko połowa wystawców to firmy zagraniczne, które produkują urządzenia zaawansowane technologicznie, przede wszystkim ze Szwajcarii, Stanów Zjednoczonych czy Niemiec – wskazuje Anna Fałat, dyrektor Międzynarodowych Targów Medycznych WIHE.
Rynek polskich wyrobów medycznych tylko w latach 2008–2013 wzrósł o ponad 2 proc. Według danych opublikowanych przez Espicom, w 2018 roku rynek ten może osiągnąć wartość 3 mld dolarów. Polskie firmy produkują przede wszystkim produkty jednorazowe oraz sprzęt elektro-diagnostyczny. Większość urządzeń jest jednak sprowadzana z Zachodu, głównie Niemiec.
– Przyjazd firm na targi stwarza nie tylko możliwość zaprezentowania sprzętu, lecz także możliwość jego dystrybucji na polskim rynku. Targi dają start-upom szanse zaprezentowania swoich osiągnięć, nowych myśli technologicznych. W tym roku na targach będziemy prezentować innowacyjne urządzenia, m.in. firmy Braster czy Nestmedic, czyli KTG do monitoringu ciąży fizjologicznej, również CyberOko firmy AssisTech pomagające w neurorehabilitacji – wymienia Fałat.
W ubiegłym roku na targach zaprezentowało się 100 wystawców z 10 krajów, a liczba odwiedzających przekroczyła 2 tys. osób. Jak wskazuje Fałat, rolą targów jest nie tylko umożliwienie promocji urządzeń, lecz także pomóc w nawiązywaniu kontaktów biznesowych i promocji, zwłaszcza polskich firm, w mediach.
– Staramy się tworzyć kompleksowy program targów, który zachęciłby do uczestnictwa kadrę zarządzającą w placówkach medycznych i lekarzy – podkreśla dyrektor targów. – W tym roku przygotowaliśmy po raz pierwszy międzynarodową konferencję dotyczącą modernizacji szpitali i placówek medycznych. Duży nacisk zostanie również położony na telemedycynę i teleopiekę jako strategię rozwoju e-zdrowia – dodaje Anna Fałat.
Międzynarodowe Targi Medyczne WIHE odbędą się w dniach 4–6 października w Warszawie.
Może to Ci się spodoba
Inwestowanie w sztukę się opłaca
Rynki finansowe narażone są na nieprzewidziane spadki, dlatego osoby posiadające pewien kapitał coraz częściej podejmują decyzję, by inwestować również w sztukę, która daje możliwości długoterminowego lokowania kapitału. W ostatnich latach
Ubezpieczenie należności a ryzyko polityczne
Po raz pierwszy w Polsce temat ryzyka politycznego szeroko pojawił się w mediach w 2014 roku, po ataku na Donbas i po aneksji przez Rosję Krymu. Dla około 12 tys.
Social trading – kopiuj i zarabiaj. Jak zacząć?
Media społecznościowe stają się ważnym narzędziem dla rynków finansowych. Social trading, czyli inwestowanie społecznościowe online pomaga osiągnąć zyski w bardzo krótkim czasie. Wystarczy założyć konto na wybranej platformie internetowej i
ABC leasingu – leasing finansowy a operacyjny
Osoby, które wcześniej nie miały do czynienia z leasingiem mogą się pogubić, gdy podejmują decyzję o zawarciu tego typu umowy. Każdy kolejne „spotkanie” z nową tematyką przynosi szereg wątpliwości, poczynając
Czego unikać przy handlu walutami?
Inwestowanie na forexie może wydawać się prostą czynnością. Zakup i sprzedaż – co w tym trudnego. No właśnie, cała trudność polega na tym, aby dokonać zakupu i sprzedaży w odpowiednim
OC w mniejszych miastach mogą być nawet o 40 proc. tańsze niż w dużych
Miejsce zamieszkanie może mieć znaczący wpływ na cenę polisy OC. Dla przykładu w Siedlcach obowiązkowe ubezpieczenie może być nawet o 40 proc. tańsze niż w Warszawie. Dlatego niektórzy klienci podają nieprawdziwe dane o swoim
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!