Sprawa dla nadzoru finansowego

Sprawa dla nadzoru finansowego

W piątek zachowanie rynków w Europie i w USA było bardzo dziwne. Można wręcz powiedzieć, że było tak dziwne, iż należy podejrzewać „insider trading”. Dlaczego? Z dwóch powodów. Po pierwsze giełdy europejskie załamały się tuż po godzinie 12.00 i to wcale nie z powodu danych makro. Sprzedaż w strefie euro co prawda spadła, ale mniej niż oczekiwano, a zamówienia przemysłowe w Niemczech wzrosły dwa razy mocniej niż oczekiwano.

Indeksy w Europie zaczęły gwałtownie spadać wtedy, kiedy na rynek dotarła informacja o znacznym obniżeniu przez analityków prognoz miesięcznych danych z amerykańskiego rynku pracy (miały być opublikowane o 14.30). Po prostu niektórzy analitycy znali piątkowe dane lub wiedzieli, że będą bardzo słabe. To jest według mnie sprawa dla nadzoru finansowego.

Rzeczywiście okazało się, że miesięczny raport z rynku pracy był po prostu fatalny. W sektorze pozarolniczym przybyło 88 tys. miejsc pracy (oczekiwano 200 tys.). W sektorze prywatnym przybyło tylko 95 tys. miejsc pracy (oczekiwano 209 tys.). Co prawda stopa bezrobocia spadła z 7,7 na 7,6 proc., ale stopa bezrobocia nie jest w USA poważnym miernikiem sytuacji na rynku pracy. Nic dziwnego, że dane zatrzęsły rynkami.

Rynek akcji rozpoczął dzień od ponad jednoprocentowego spadku indeksów, ale w zasadzie natychmiast, aczkolwiek bardzo powoli indeks zaczęły się podnosić. Kupujący zakładali, że w poniedziałek mało kto już o danych będzie pamiętał i zacznie się gra pod wyniki kwartalne spółek. Końcówka sesji była standardowa – byki zaatakowały i dodatkowo zmniejszyły skalę spadków. Rynek jest w konsolidacji, a nie w dużej korekcie i czeka na wyniki spółek.

GPW zachowała się w piątek dość podobnie do tego jak zachowywała się w czwartek. Rynek był wyraźnie broniony przed spadkami. Już początek sesji był wzrostowy. Potem nasz rynek zachowywał się niewyraźnie, ale lepiej od innych giełd europejskich.

Tuż przed południem, kiedy na innych giełdach indeksy się załamały, również u nas sytuacja pogorszyła się, ale przez długi czas indeks nie chciał się zabarwić na czerwono, mimo że spadki we Francji czy w Niemczech przekraczały półtora procent. Dopiero publikacja danych w USA doprowadziła do przełamania poziomu neutralnego, ale i tak końcówka była „bycza” i zakończyliśmy dzień wzrostem o 0,16 proc.

Cieszyć obóz byków może wyraźny wzrost obrotów. Jeśli doda się do tej czwartkowo – piątkowej obrony wyraźne umocnienie złotego w tych dniach i spadki rentowności obligacji to należy wnioskować, że na rynek dotarł jakiś kapitał zza granicy. Nie znaczy to, że już będzie pędził indeksy na północ, ale jeśli sezon raportów w USA będzie znowu dla byków korzystny to WIG20 wyraźnie wzrośnie.

 

Piotr Kuczyński
Główny Analityk

xelion

Previous Co z emeryturami?
Next Nowy system premiowy dla posiadaczy Konta bez Kantów w BOŚ

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Akcje i surowce ciągle w dół

Tylko w ciągu pierwszych minut środowej sesji warszawskie byki miały nadzieję na poprawę sytuacji i były w stanie cokolwiek zdziałać. WIG20 na otwarciu zyskiwał prawie 0,8 proc., a WIG i

Komentarze rynkowe 0 Comments

Wyczekiwania ciąg dalszy

We wtorek w USA nadal z nadzieją wyczekiwano porozumienia politycznego. Senat był ciągle na dobrej drodze do przyjęcia regulacji pozwalającej przesunąć problem finansowania potrzeb federalnych do połowy stycznia, a kwestię

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz giełdowy – powrót wzrostów po protokole FOMC

Wczorajsze silne obicie w USA daje spore nadzieje na powstrzymanie ostatnich spadków w Europie. Także w Warszawie inwestorzy rozpoczęli handel w bardzo dobrych nastrojach i indeks dwudziestu największych spółek zyskuje

Komentarze rynkowe 0 Comments

Wall Street odebrała ochotę na wzrost

Byki na naszym kontynencie przez większą część dnia starały się pchać indeksy w górę. Jednak ten niezbyt dynamiczny ruch został powstrzymany po rozpoczęciu handlu za oceanem, gdzie wskaźniki lekko traciły

Inwestowanie 0 Comments

Tradycyjna etykieta biznesowa jednym ze źródeł sukcesu japońskich firm

Nieznajomość etykiety biznesowej może zniweczyć szansę na nawiązanie współpracy z japońskim przedsiębiorstwem. Przestrzeganie tradycyjnych norm zachowań jest niezwykle istotne w firmach w Japonii. Łączą one nowoczesny sposób produkcji z tradycyjnym systemem zarządzania, bazującym na

Komentarze rynkowe 0 Comments

Wyraźne spowolnienie chińskiej gospodarki

Początek tygodnia został zdominowany przez wiadomości napływające z Dalekiego Wschodu. Jak wynika z informacji opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny Chin, w ubiegłym miesiącu dynamika eksportu w Państwie Środka nieoczekiwanie spadła

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź