Różnorodność popłaca

Różnorodność popłaca

Na początku ostatniego kwartału bieżącego roku wydaje się, że dla podążających za trendem sytuacja jest prosta, gdyż po odnotowanych w lecie minimach dolar amerykański stale pnie się do góry. Jeśli utrzymają się rozbieżności strategii banków centralnych, wówczas grający na wzrosty USD być może będą mogli do końca roku spoczywać na laurach.

Jeśli w czwartym kwartale utrzyma się główny czynnik tego rajdu – wyraźna, silna rozbieżność pod względem przewidywanej trajektorii polityki banków centralnych – wówczas grający na wzrosty USD być może będą mogli do końca roku spocząć na laurach.

Scenariusz ten zakłada, że szaleństwo oczekiwania na podniesienie przez Rezerwę Federalną stóp procentowych będzie wzmagać się jeszcze bardziej dzięki całej serii mocnych danych z amerykańskiej gospodarki, podczas gdy Europejski Bank Centralny będzie przygotowywać się do podjęcia działań zmierzających w przeciwnym kierunku, aż do luzowania ilościowego. Japoński Bank Centralny będzie natomiast zastanawiał się nad kolejnym posunięciem w ramach daremnego procederu drukowania pieniędzy.

Biorąc jednak pod uwagę nasze obawy, że rynek (zapewne przesadnie) spodziewa się pozytywnego rozwoju gospodarczego w USA, jak również to, w jakim stopniu inwestorzy już uwzględnili w cenach stosunkowo jastrzębią politykę Fedu (przynajmniej na rynku walutowym, jeśli nie na krzywej stóp forward), wolelibyśmy nie stawiać wszystkiego na jedną kartę ożywienia gospodarczego w Stanach Zjednoczonych, ale rozważyć ostrożniejszą taktykę inwestycyjną, uwzględniającą wszystkie niuanse.

Pod tym względem będziemy musieli przyjrzeć się koncepcjom inwestycyjnym uwzględniającym ryzyko, że nadmierne zadłużenie nadal będzie udaremniało realizację potencjału ożywienia gospodarczego na całym świecie, a także prawdopodobny spadek rentowności obligacji.

Istotne jest, by wziąć pod uwagę potencjalne scenariusze, które mogą wywołać najsilniejszą reakcję rynku lub takie, które obejmują przeciwny kierunek rozwoju wypadków, niż by na to wskazywał konsensus panujący wśród uczestników rynku pod koniec trzeciego kwartału. U progu ostatniego kwartału tego roku przyjrzyjmy się kilku kwestiom.

• Ograniczenie przez Rezerwę Federalną luzowania ilościowego, z nowymi oczekiwaniami co do podwyżek stóp procentowych lub też bez nich, w ostatecznym rozrachunku negatywnie wpłynie na globalną płynność i stanowi istotne posunięcie polityczne. Na październikowym posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, Fed ogłosi całkowite wstrzymanie ekspansji swego bilansu. Czy wszyscy zapomnieliśmy już o „szaleństwie ograniczania QE”, jakie zapanowało na rynkach wschodzących w 2013 r.? Dla rynków aktywów redukcję tego programu można przyrównać do koncepcji, zgodnie z którą jeśli wrzuci się żabę do wrzątku, wyskoczy ona z garnka; jeśli jednak włoży się ją do zimnej wody i następnie stopniowo podgrzeje, pozostanie ona w naczyniu i pozwoli się ugotować.

• Najważniejszym pytaniem na czwarty kwartał jest dla mnie następująca kwestia: a co jeśli EBC nie przejdzie od razu do QE (jak się tego wszyscy spodziewają)? W banku centralnym istnieje silny kontyngent sprzeciwiający się luzowaniu ilościowemu, a na jego czele stoi niemiecki Bundesbank. Ponadto niemieccy politycy mocno sprzeciwiają się bezpośredniemu kupowaniu przez bank centralny zadłużenia państwowego, ponieważ oznacza to finansowanie dziur w budżetach rządów państw członkowskich UE. Idąc tym samym tropem, co się stanie, jeśli skala planowanych przez EBC ukierunkowanych operacji finansowania długoterminowego oraz skupu papierów wartościowych zabezpieczonych aktywami będzie mniejsza, niż na to liczy rynek, a przy tym okaże się, że przezwyciężenie przeszkód stojących na drodze do wprowadzenia QE potrwa znacznie dłużej? Mniejsza od przewidywanej ekspansja bilansu EBC może spowolnić spadek wartości euro, a nawet doprowadzić do jego umocnienia się w relacji do słabszych walut na rynku, jeśli rozczarowani inwestorzy, stosujący strategię carry trade z użyciem wspólnej waluty zobaczą wzrost zmienności (która zazwyczaj negatywnie koreluje z inwestycjami w ramach wspomnianej strategii).

• Sytuacja na rynkach surowcowych jest bardzo nieciekawa, a rentowności obligacji już teraz są bardzo niskie. W mojej opinii sugeruje to, że rynek żywi duże obawy co do globalnego popytu i potencjału wzrostu (nie mówiąc o ewentualnej dezinflacji/deflacji). Jeśli chodzi o waluty rynek najwyraźniej bardzo późno uświadomił sobie, że u progu czwartego kwartału najważniejsze indeksy surowcowe oscylują w okolicach wieloletnich minimów, i że w kolejnym kwartale istnieje znaczne ryzyko dalszych spadków notowań walut surowcowych, spowodowanych słabą kondycją sektora towarowego. Dlatego też wszystkie nasze koncepcje inwestycyjne do pewnego stopnia obejmują sprzedaż walut ze wspomnianej grupy, chociaż nawet jeśli na rynkach towarowych sytuacja ulegnie poprawie, wyniki walut takich jak ZAR mogą być kiepskie (w zależności od innych uwarunkowań). Tymczasem nadal nie docenia się zjawiska importu bardzo niskich stóp procentowych oraz obaw o deflację, a rynek nie zajmuje pozycji obliczonych na wydarzenia, które mogą z tego wyniknąć. Za naszą koncepcją kupna opcji sprzedaży na CAD/JPY stoi drugi ze wspomnianych czynników.

 

John J Hardy, Saxo Bank

Previous TRY na 3-tygodniowych maksimach
Next Popołudniowy komentarz walutowy – Burzliwy tydzień na rynkach

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Szum informacyjny zwiększa przecenę w Europie

W USA decyzja Rosji o weekendowej interwencji na Krymie też musiała w poniedziałek zaniepokoić inwestorów. Tyle, że działała zasada zgodnie z którą wrażliwość rynku jest odwrotnie proporcjonalna do odległości od

Komentarze rynkowe 0 Comments

Nerwowy początek tygodnia na złotym

Początek nowego tygodnia na rynku złotego przynosi spadek wyceny polskiej waluty o ok. 1,5-grosza na parach. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1210 PLN za euro, 3,0546 PLN wobec dolara

Komentarze rynkowe 0 Comments

W strefie euro panuje inna definicja ostatecznego terminu

Historia kryzysu zadłużenia strefy euro uczy, że ostatecznym terminem porozumienia stron jest moment uzyskania porozumienia, a wcześniejsze daty przeskakiwane są jak płotki na bieżni. Nie inaczej jest w przypadku ostatnich

Inwestowanie 0 Comments

Biedronka promuje czytelnictwo w Polsce

Sieć Biedronka po raz drugi wybrała autora najlepszego tekstu dla dzieci. Laureatką została Monika Radzikowska, która otrzyma 100 tys. zł i możliwość opublikowania swojej pracy w formie książki. Trafi ona do sklepów w listopadzie,

Komentarze rynkowe 0 Comments

Dolar słabnie przed konferencją FOMC

Euro (EUR) kontynuuje swój trend „byka” osiągając tym samym poziom 1.2764 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD), ponieważ miesięczny raport o zamówieniach na dobra trwałe w USA rozczarował inwestorów. Wspólna

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz PLN: Inwestorzy wracają na rynek PLN

Początek nowego, skróconego tygodnia handlu na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,0740 PLN za euro, 3,7326 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8794 PLN

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź