Raport dzienny Forex

Raport dzienny Forex

Piątkowe słowa Ewalda Nowotnego z Europejskiego Banku Centralnego, w których dał do zrozumienia, że wprowadzenie ujemnej stopy dla depozytów jest w najbliższym czasie mało realne, to główny powód dla którego wspólna waluta ma się dobrze. Co ciekawe rynek nie zareagował na dzisiejsze słowa jednego z członków ECB – Benoit Couere – którego zdaniem bank centralny ma przestrzeń do dalszych obniżek stopy referencyjnej, jeżeli dane makroekonomiczne nadal będą słabe. Akurat dzisiejsze odczyty PMI dla usług za kwiecień zaskoczyły pozytywnie, ale powód jest inny – zmiany głównej stopy ECB nie mają większego znaczenia i do większej przeceny euro potrzebny jest znacznie poważniejszy impuls – chociażby ponowne kłopoty, któregoś z krajów peryferyjnych w strefie euro, które obnażyłyby słabość mechanizmów ratunkowych.

Obecnie powszechnie oczekuje się, że Komisja Europejska da więcej czasu (o 2 lata) Francji i Włochom na wypełnienie kryteriów fiskalnych w postaci zejścia z deficytem poniżej 3 proc. PKB. Jednocześnie francuski minister finansów dość szeroko komentuje w europejskiej prasie, że era „drastycznych oszczędności” się zakończyła – adresując te słowa zwłaszcza w kontekście Niemiec, które w ostatnich latach były głównym adwokatem takiej polityki. Taka postawa Moscovici’ego, a także podobne głosy napływające z południa Europy (Hiszpania, Włochy, Grecja) to raczej sygnał, że Komisja Europejska powinna od razu dać 10 lat (a nie dwa lata) więcej spełnienie trudnych kryteriów, a agencje ratingowe będą miały więcej pracy w najbliższych tygodniach…

Opublikowane dzisiaj rano dane ze strefy euro zaskoczyły pozytywnie (poza Hiszpanią, gdzie PMI dla usług spadł w kwietniu do 44,4 pkt., czyli najniższego poziomu od grudnia ub.r.). Zbiorczy wskaźnik dla Eurolandu ukształtował się na poziomie 47,0 pkt. (oczekiwano 46,6 pkt.), w tym Niemcy poszły w górę do 49,6 pkt. (szac. 49,2 pkt.), a Francja do 44,3 pkt. (szac. 44,1 pkt.). Powodów do nadmiernego optymizmu nie ma, zwłaszcza jak spojrzy się na Chiny, które mają coraz większy wpływ na perspektywy europejskiego eksportu. Tutaj usługowy PMI poszedł w dół do 51,1 pkt. wobec 54,3 pkt. wcześniej, a subindeks zatrudnienia spadł do 49,6 pkt. (najniższego poziomu od stycznia 2009 r.).

Dzisiaj w kalendarzu uwagę zwraca wystąpienie szefa ECB na uniwersytecie w Rzymie, które rozpocznie się o godz. 15:00. Nie można wykluczyć, że po wykładzie Mario Draghi nawiąże do sytuacji bieżącej, chociaż trudno o różnice względem tego, co słyszeliśmy w czwartek. Niemniej szerszy komentarz dotyczący aspektu ujemnej stopy depozytowej może dać impuls rynkowi w godzinach popołudniowych (o ile takowy się pojawi).

Na wykresie EUR/USD widać, że podaż nie wykorzystała szans po czwartku, kiedy to widać było formację 2B dającą szansę na test okolic 1,2950 na początku tego tygodnia. To sugeruje, że nadal jesteśmy w fazie budowania prawego ramienia szerokiej formacji RGR (jej kształtowanie trwa od września 2012 r.). Teoretycznie nie można, zatem wykluczyć prób ponownego ataku na rejon 1,32. Tylko, że w bardzo krótkim terminie znaczącym oporem nadal pozostaje rejon 1,3135-40, a wsparcie to 1,3075. Jego złamanie może być sygnałem do większej słabości euro. Teoretycznie tygodniowy wykres koszyka BOSSA USD daje w tym tygodniu większe szanse na umocnienie, niż osłabienie się dolara.

Słabe dane z Chin, a także brak pozytywów z australijskiej gospodarki (opublikowana dzisiaj sprzedaż detaliczna spadła w marcu o 0,4 proc. m/m) sprawiają, że rynek w coraz większym stopniu (ponad 50 proc.) wycenia możliwość cięcia stóp procentowych przez Bank Australii na jutrzejszym posiedzeniu – decyzja zapadnie o godz. 6:30 naszego czasu. Czy faktyczne cięcie o 25 p.b. do 2,75 proc. rzeczywiście da mocny impuls spadkowy dla AUD/USD? Tak, ale tylko w przypadku, kiedy RBA zapowie możliwość kolejnych obniżek, a to nie jest już tak proste. W efekcie większe znaczenie dla notowań „australijczyka” mogą mieć czwartkowe, comiesięczne dane z rynku pracy. Układ wykresu AUD/USD nie jest łatwy. Teoretycznie więcej wskazuje na możliwość obrony wsparć 1,0210 i dalej strefy 1,0175-1,0195, aniżeli ich złamanie w tym tygodniu. To jednak może mieć miejsce, jeżeli wspomniane już czwartkowe dane z rynku pracy byłyby rozczarowujące (szacunki wzrost etatów o 12 tys. w kwietniu i utrzymanie stopy bezrobocia na poziomie 5,6 proc.). Silny opór na ten tydzień to rejon 1,03.

 

 

 

Marek Rogalski

Previous Komentarz surowcowy
Next Brak wyraźnego kierunku na europejskich giełdach

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Dziś i jutro dane z rynku ropy

W ostatnim czasie obserwujemy silne wzrosty na rynku ropy. Poprzedni tydzień zakończył się korektą silnego ruch wzrostowego. Byki wzięły na chwilę oddech. Dziś o godzinie 22:30 American Petroleum Institute przedstawi

Komentarze rynkowe 0 Comments

Wygasanie instrumentów pochodnych zmniejsza wagę sesji

W piątek w USA również, podobnie jak w Europie, nie było w kalendarium istotnych danych makro. Wygasały marcowych linie instrumentów pochodnych, co zawsze zwiększa znacznie wolumen, ale na rynkach rozwiniętych

Komentarze rynkowe 0 Comments

Nadal nieciekawie

W środę kalendarium w USA znowu było puste, a to skazywało graczy na wsłuchiwanie się w wypowiedzi na temat tego, co Fed może zrobić za tydzień. W środę nie było

Komentarze rynkowe 0 Comments

Hossa „na odroczkę”

Dynamiczne zwyżki na głównych giełdach oraz na naszym parkiecie to w dużej mierze efekt odsunięcia w czasie lub spodziewanego ograniczenia skali czynników, których do niedawna rynki najbardziej się obawiały. Perspektywy

Komentarze rynkowe 0 Comments

EUR/USD zbliża się do 1,37 i jest najwyżej od lutego

Fala silnej wyprzedaży dolara przetoczyła się w czwartek przez rynek walutowy. W przypadku wielu par dziś rano proces ten jest kontynuowany. Jednak już z dużo mniejsza dynamiką. Perspektywy dla dolara

Komentarze rynkowe 0 Comments

Raport walutowy

Początek tygodnia zdominowała przecena na rynku surowców oraz akcji. Po nerwowym początku wczorajszej sesji doszło do stabilizacji i odreagowania na rynku metali. Zapoczątkowana w piątek wyprzedaż złota dotarła do poziomu

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź