Poranny komentarz walutowy – po payrollach
Zeszły tydzień obfitował w spotkania banków centralnych, po których poznaliśmy decyzje dotyczące stóp procentowych, pierwsze szczegóły Quantitative Easing w Strefie Euro oraz znacznie lepsze niż oczekiwano dane z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych. Powyższe zdarzenia nie pozostały bez reakcji w kursach walut.
W Polsce RPP obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych, a dzisiaj NBP opublikował raport o inflacji. Najbardziej interesującą nasz sekcją jest zawierająca prognozy przygotowane przez Instytut Ekonomiczny Banku Centralnego. Możemy w tej części przeczytać, iż w 2015 roku zakładana jest deflacja na poziomie -0.5%, a cel inflacyjny (NBP określa go na poziomie 2.5% w skali rocznej, przy dopuszczalnych wahaniach +/-1%), nie zostanie osiągnięty w prognozowanym horyzoncie. CPI w 2017 powinien wynosić 1.2% r/r. Jednakże wzrost gospodarczy, co jak ostatnio RPP podkreślała odgrywał większą role w jej decyzjach niż inflacja, ma przyspieszyć w stosunku do wcześniejszych prognoz z 3.0% do 3.4% w 2015 roku. Należy zaznaczyć, że Instytut Ekonomiczny przygotował swoje założenia stosując stopę referencyjną na poziomie 2.00%, zatem obniżka stóp procentowych może zdecydowanie zmienić wydarzenia w naszej gospodarce. Warto wspomnieć, iż w przeciągu ostatniego tygodnia kurs PLN w stosunku do EUR umocnił się o ponad 300 pipsów.
ECB ogłosiło, iż dzisiaj zostanie rozpoczęty skup aktywów w ramach programu PSPP. Jak donoszą anonimowe źródła, które podobno znają szczegóły programu ECB, w najbliższym czasie ma rozpocząć się skup niemieckich obligacji. Rentowność niemieckich dziesięcioletnich instrumentów skarbowych spadła dziś o ponad 4 punkty bazowe w reakcji na tą informację. Szef Banku Centralnego Malty zapowiedział, iż jego Bank planuje kupno obligacji na poziomie od 30 do 40 milionów euro miesięcznie.
Znacznie lepsza niż oczekiwana zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA pokazała, iż strajki oraz niekorzystna pogoda nie powstrzymują amerykańskiej gospodarki. Po tych danych nasiliły się oczekiwania podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Rynek będzie uważnie śledził wypowiedzi szefów lokalnych oddziałów FED jak i szefowej Janet Yellen. Dane z USA oraz informacje o początku QE w Europie dały sygnał do zdecydowanego umocnienia się dolara amerykańskiego w stosunku do EUR. Kurs EURUSD jeszcze na początku zeszłego tygodnia kształtował się powyżej 1.11 a dzisiaj to już tylko 1.0886. Ciekawe, kiedy zobaczymy parytet na tej parze walutowej?
Poniedziałek będzie w miarę spokojnym dniem patrząc na kalendarz publikacji ekonomicznych. Wieczorne wystąpienia szefów Bundesbanku Jensa Wiedmanna oraz Fedu z Cleveland Loretty Mester mogą być dzisiaj najciekawsze. Po godzinie 11:00 dolar kosztował 3,7887 złotego, euro 4,1245 złotego, funt 5,7227 złotego, zaś frank 3,8537 złotego.
Arkadiusz Trzciołek
Analityk Rynków Finansowych
XTB
Może to Ci się spodoba
Giełdowy poniedziałek bez emocji
Pierwsza sesja tygodnia przyniosła kontynuację wzrostowej tendencji na warszawskim parkiecie. Jak często bywa w poniedziałki, handel nie był jednak zbyt emocjonujący. Indeksy rozpoczęły dzień od wzrostów po 0,1-0,2 proc. Do
EM FX: kiedy nikt nie lubi USD, zyskują waluty EM
Poniedziałek był dobrym dniem dla aktywów rynków wschodzących. Złoty korzysta z pozytywnego sentymentu wobec rynków wschodzących, który bierze się z odwrotu od USD i osłabienia oczekiwań na szybkie podwyżki stóp
Wiatr znowu się zmienia
We wtorek rano oczekiwane są zwyżki indeksów w Europie, a przyczyny pochodzą głównie z Chin. Po pozbawionej wyrazu sesji poniedziałkowej, której niemrawy przebieg należy przypisać świątecznej przerwie w działalności Wall
Stany Zjednoczone rozwijają się wolniej
Zdecydowanie najważniejszym wydarzeniem piątkowej sesji była publikacja danych dotyczących PKB Stanów Zjednoczonych. Niestety, największa gospodarka świata zanotowała wzrost na poziomie 2.5% w miejsce oczekiwanych 3.0% Grający na spadki amerykańskiego dolara
Młodzi ludzie sceptycznie nastawieni do tradycyjnych form reklamy
Młodzi konsumenci, czyli przedstawiciele pokolenia millenialsów i pokolenia Z, są odporni na tradycyjne formy reklamy, wyczuleni na fałszywe przekazy i postrzegają świat inaczej, niż poprzednie generacje. Dotarcie do nich i zbudowanie ich zaangażowania
Sytuacja w Chinach coraz gorsza
Dzisiejsza noc przyniosła kolejną z rzędu wyprzedaż na najważniejszych giełdach w Azji. Rynkom w Chinach, Hong Kongu i Japonii ciąży oczywiście napięta sytuacja na rynku międzybankowym w Chinach, która w
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!