OFE kupuje za granicą, zagranica u nas

OFE kupuje za granicą, zagranica u nas

Powodów marazmu i słabego zachowania warszawskiego parkietu upatruje się od dłuższego czasu w zmianach zasad funkcjonowania funduszy emerytalnych oraz małego zainteresowania naszym rynkiem ze strony inwestorów zagranicznych. O ile z pierwszą tezą można się częściowo zgodzić, to drugi argument nie znajduje uzasadnienia w rzeczywistości. W pierwszych miesiącach roku OFE sporo kupowały zagranicą, ale zagranica chętnie akumulowała polskie akcje.

Spojrzenie na dane liczbowe dotyczące struktury portfeli OFE oraz publikowane przez Narodowy Bank Polski informacje o przepływach kapitału sugeruje, że powody, dla których główne indeksy warszawskiej giełdy od kilkunastu miesięcy nie mogą obrać zdecydowanego kierunku, są znacznie bardziej złożone niż tylko zmiany w działaniu funduszy emerytalnych. Czynnik ten oczywiście wpływa negatywnie na koniunkturę giełdową w kilku aspektach, ale nie należy przeceniać jego znaczenia. Do tej pory wpływ ten dokonuje się bardziej na płaszczyźnie psychologicznej niż realnej. Chodzi tu przede wszystkim o ocenę perspektyw rynku, a nie konkretne działania OFE. Fundusze emerytalne umiejętnie radzą sobie w trudnej sytuacji, w jakiej znalazły się w wyniku przeforsowanych przez rząd zmian w systemie emerytalnym. Jednym z tego przykładów jest rosnące zaangażowanie części aktywów w akcje zagranicznych firm. Posunięcie to z jednej strony prowadzi do ograniczenia ryzyka portfela oraz poprawy wyników zarządzania środkami klientów. Z drugiej zaś, tworzy bufor ochronny, który może zostać wykorzystany w sytuacji, gdy fundusze będą musiały uwalniać środki na transfery do ZUS, gdy napływ pieniędzy ze składek nie będzie w stanie skompensować skutków działania mechanizmu suwaka, czyli konieczności przekazywania środków klientów, którym do emerytury pozostanie mniej niż dziesięć lat. Patrząc z perspektywy krótkoterminowej, zakupy akcji zagranicą osłabiają potencjał popytowy OFE na warszawskiej giełdzie, jednak w dłuższym horyzoncie takie działanie może w znacznym stopniu złagodzić presję podażową, z jaką moglibyśmy mieć do czynienia już za kilka czy kilkanaście miesięcy. Zakupy akcji na giełdach zagranicznych są więc działaniem korzystnym zarówno z punktu widzenia klientów OFE, jak i inwestorów, działających na naszej giełdzie.

Na koniec pierwszego kwartału 2013 r. fundusze emerytalne posiadały akcje spółek notowanych na zagranicznych giełdach o wartości 3,4 mld zł. W maju ta część ich portfela zwiększyła się do 7,4 mld zł, a więc zwiększyła się o 4 mld zł. Ta zwiększona aktywność OFE na zagranicznych rynkach znajduje odzwierciedlenie w danych NBP, dotyczących polskich inwestycji portfelowych zagranicą. Wynika z nich, że ich saldo od początku 2013 r. do kwietnia 2014 r. wyniosło prawie 8 mld zł. Tak wysokie było po raz pierwszy w historii publikacji tego typu danych. W 2012 r. wyniosło ono 1,8 mld zł., w 2013 r. skoczyło do niemal 4 mld zł, a w ciągu pierwszych czterech miesięcy 2014 r. sięga już 3,9 mld zł.

Nie znajduje też w danych NBP potwierdzenia teza, mówiąca że zmiany w OFE działają zniechęcająco na zagraniczny kapitał, który z tego między innymi względu omija nasz rynek. Co prawda w 2013 r. saldo, czyli różnica między wartością akcji sprzedanych i kupionych przez portfelowych inwestorów zagranicznych, wyniosło 8,2 mld zł., a więc było o ponad jedną trzecią niższe niż w 2012 r., ale było dwukrotnie wyższe niż saldo polskich inwestycji tego typu, dokonanych przez naszych graczy. Także w ciągu pierwszych czterech miesięcy 2014 r. z sięgającą niemal równy miliard złotych nawiązką saldo inwestycji zagranicznych w naszym kraju kompensowało odpływ kapitału z tego tytułu z naszego rynku.

Tylko do końca lipca Polacy mogą składać deklaracje pozostania w OFE. Do końca czerwca zdecydowało się na to 354 tys. osób, czyli około 3 proc. uprawnionych. Nic nie wskazuje na to, by w najbliższych tygodniach doszło do masowego napływu deklaracji. Już wkrótce dopływ pieniędzy ze składek do OFE ulegnie drastycznemu zmniejszeniu. Będzie to czynnik ograniczający możliwości poprawy koniunktury na warszawskiej giełdzie, ale niewykluczający takiego scenariusza. Warunkiem jego realizacji jest jednak zwiększenie się aktywności pozostałych grup inwestorów.

Roman Przasnyski, Open Finance

Previous Powolne umacnianie złotego - komentarz PLN
Next Poranny komentarz walutowy – rynek uwierzy w dolara

Może to Ci się spodoba

Emerytury 0 Comments

Nie wiemy, jak dbać o emeryturę

54% Polaków nie wie, ile miesięcznie trzeba odkładać poza ZUS i OFE, aby zapewnić sobie odpowiednie środki na emeryturze, a aż 95% nie oszczędza żadnych środków na przyszłą emeryturę –

Finanse osobiste 0 Comments

Dla 80 proc. inwestorów indywidualnych giełda jest dobrą metodą oszczędzania na emeryturę

Ponad 82 proc. inwestorów indywidualnych to mężczyźni, którzy traktują giełdę jako dobrą metodę dywersyfikacji kapitału i oszczędzania na emeryturę. Prawie połowa odnotowała w ubiegłym roku zyski – wynika z badań zaprezentowanych podczas piątej edycji

Emerytury 0 Comments

Najważniejsze zmiany w emeryturach dla żołnierzy

Emerytura dla żołnierzy powołanych do zawodowej służby wojskowej po 31 grudnia 2012 roku ma ulec zmianom. Oto niektóre z nich. Nowe zasady dotyczące zmian w systemie emerytalnym dotyczą przede wszystkim

Emerytury 0 Comments

Kto powinien przejść na wcześniejszą emeryturę?

O wcześniejszej emeryturze należy mówić w stosunku do osób, które nie uzyskali jeszcze wieku emerytalnego, ale posiadają długi staż pracy w ciężkich warunkach. Muszą jednak pamiętać, że środki będą niższe.

Emerytury 0 Comments

Czy odprowadzane składki wystarczą na przyszłe emerytury?

W obecnej sytuacji na rynku coraz częściej zadajemy sobie pytanie czy wypłaty z ZUS oraz składki z OFE będą wystarczające na świadczenia dla przyszłych emerytów. Należy zwrócić uwagę, że fundusze

Emerytury 0 Comments

Sam musisz zadbać o swoją emeryturę

Według GUS w 2050 r. w Polsce będzie blisko 10 mln emerytów. Na 100 osób w wieku produkcyjnym będzie przypadało aż 52 emerytów (obecnie 28). Te statystyki nie napawają optymizmem

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź