Obligacje banków sposobem na niskie zyski z lokat

Obligacje banków sposobem na niskie zyski z lokat

Najlepsze lokaty terminowe dają zarobić już niewiele ponad 4 proc. w skali roku. Na obligacjach banków bez trudu można zarobić o 3 pkt proc. więcej.

Trwający od października ubiegłego roku spadek oprocentowania bankowych lokat sprawił, że ich średnie stawki znalazły się już znacznie poniżej 4 proc. w skali roku, a najlepsze depozyty dają zarobić co najwyżej 4,1-4,4 proc. Tymczasem obligatariusze mogą liczyć na znacznie wyższe zyski wypłacane przez banki niż właściciele lokat. Średnie oprocentowanie bankowych papierów dłużnych dostępnych dla inwestorów indywidualnych na rynku Catalyst wynosi bowiem 7,54 proc. nie uwzględniając obligacji Banku Gospodarstwa Krajowego.

Rzecz jasna cykl obniżek stóp procentowych odbił się również i na oprocentowaniu obligacji, gdyż jest ono zmienne i składa się ze stopy WIBOR powiększonej o marżę, której wysokość w zależności o banku wynosi od 1,7 do 4 pkt proc. Wciąż jednak płacone przez instytucje finansowe odsetki od papierów dłużnych utrzymują się na poziomie o przeszło 3 pkt proc. wyższym niż oprocentowanie lokat terminowych.

Inwestorzy indywidualni mają na warszawskim rynku obligacji dostęp do papierów dłużnych trzech banków komercyjnych (Bank Ochrony Środowiska, Bank Pocztowy oraz Getin Noble Bank) oraz 22 banków spółdzielczych. Pierwsza grupa wprowadziła do obrotu 14 serii papierów dłużnych o łącznej wartości 1,47 mld zł. Wartość 31 serii obligacji banków spółdzielczych jest blisko trzykrotnie niższa i wynosi 0,5 mld zł. Na niedostępnym dla inwestorów indywidualnych hurtowym rynku obligacji można znaleźć także papiery wyemitowane przez Alior Bank, ING Bank Śląski oraz Meritum Bank.

Średnie oprocentowanie długu banków komercyjnych wynosi 7,44 proc. zaś o 0,14 pkt proc. więcej można zarobić na obligacjach spółdzielczych. Warto jednak zaznaczyć, że obligacje większości banków cieszą się wśród inwestorów powodzeniem, co sprawia, że transakcje zawierane są powyżej ceny nominalnej. Tym samym faktyczny zysk brutto jest zwykle nieznacznie niższy od bieżącego oprocentowania. Dlatego przeciętna rentowność do wykupu obligacji banków komercyjnych wynosi 6,98 proc., a w przypadku banków spółdzielczych jest ona o 0,34 pkt proc. wyższa.

 

 

Skąd chęć banków do płacenia znacznie wyższych odsetek od obligacji niż od lokat? Powodów można upatrywać między innymi w pozyskaniu długiego – w odróżnieniu od lokat – źródła finansowania, a także w możliwości zaliczenia pozyskanych środków do funduszy własnych.

W przypadku banków emisje często mają status podporządkowany, co znaczy, że pozyskane środki (za zgodą Komisji Nadzoru Finansowego) mogą zostać zaliczone do funduszy uzupełniających. Dzięki temu rośnie współczynnik wypłacalności banku i zdolność do zwiększania akcji kredytowej. Taka forma emisji obligacji sprawia, że zwykle mają one długi termin wykupu, co także nie pozostaje bez wpływu na wysokość płaconych obligatariuszom odsetek. Średni pozostały okres do wykupu w przypadku notowanych na Catalyst obligacji banków komercyjnych wynosi 5,33 roku, zaś dla obligacji spółdzielczych wynosi on 8,19 roku.

Porównując obligacje emitowane przez banki do lokat terminowych warto wyraźnie zaznaczyć, że pierwsze z nich nie są zabezpieczone na wypadek upadłości lub likwidacji banku. Wprawdzie cypryjska gorączka pokazuje, że i bezpieczeństwo lokat jest tylko umowne, lecz przywoływanie podobnych problemów w Polsce byłoby nadużyciem. Dlatego każdy sam powinien sobie odpowiedzieć na pytanie czy dodatkowe 3 pkt proc. zysku w przypadku papierów dłużnych emitowanych przez banki są w stanie zrekompensować brak zabezpieczenia. Dla porządku warto także dodać, że roszczenia obligatariuszy dotyczące emisji o statusie podporządkowanym zaspakajane są na samym końcu.

Naturalnym zjawiskiem podczas spadku oprocentowania depozytów jest coraz wolniejszy napływ oszczędności na bankowe lokaty (w lutym br. na depozyty terminowe trafiło 709 mln zł, tj. najmniej od marca ub.r.) oraz poszukiwanie przez konsumentów rozwiązań, które przynoszą wyższe zyski. Niewykluczone, że poskutkuje to zwiększeniem liczby inwestorów na Catalyst, a także płynności rynku. Istnieje jednak spore prawdopodobieństwo, że ich aktywność skupi się na bardziej dochodowych, a więc i bardziej ryzykownych papierach. Wobec wielu obserwowanych ostatnio problemów z regulowaniem zobowiązań przez emitentów przygoda nowicjuszy z rynkiem obligacji może być więc krótka.

 

 

Michał Sadrak, Open Finance

Previous 2013 rokiem błyskawicznych przelewów
Next Czy każdy polak doczeka się swojej emerytury?

Może to Ci się spodoba

Finanse osobiste 0 Comments

Czym są szybkie pożyczki?

Wiele słyszy się na temat szybkich pożyczek. Dookoła nas znajduje się mnóstwo ogłoszeń, ulotek i billboardów, oferujących takie usługi. Czym naprawdę są szybkie pożyczki i czym różnią się od kredytów

Ubezpieczenia 0 Comments

Rynek ubezpieczeń komunikacyjnych może uniknąć dalszych podwyżek cen

Kierowcy mocno odczuli ubiegłoroczne podwyżki cen obowiązkowych polis OC. W niektórych przypadkach wzrosty sięgały nawet kilkuset procent. Eksperci firmy Marsh Polska podkreślają, że w tym roku raczej nie spodziewają się odwrócenia tego

Finanse osobiste 1Comments

Jak uzyskać podwyżkę?

Duża część pracowników narzeka na warunki pracy. Zazwyczaj chodzi o dużą odpowiedzialność, nieregularne zmiany oraz za małe zarobki. Okazuje się jednak, że tylko niewielki procent walczy o podwyżkę i świadomie

Finanse osobiste 0 Comments

Czy cudzoziemiec porozumie się w polskim banku?

Osoby, które rozmawiają płynnie w języku polskim mogą mieć problem z załatwieniem sprawy w polskich bankach. W Polsce istnieje kilka banków, które zapewniają zagranicznemu klientowi obsługę w obcym języku. Badania

Ubezpieczenia 0 Comments

Tylko co czwarty Polak ma indywidualną polisę na życie

Prawie połowa Polaków regularnie i długoterminowo odkłada pieniądze. Jednak tylko 25 proc. jest objętych indywidualnym ubezpieczeniem na życie, a większość korzysta z produktów finansowych, które są obowiązkowe albo dodawane przy okazji. Podejście

Finanse osobiste 0 Comments

Wynagrodzenie minimalne w 2015 roku

W 2015 roku najniższe krajowe wynagrodzenie za płacę wzrośnie o 50 zł netto miesięcznie. Oznacza to, że pracodawca będzie musiał rocznie dopłacić ponad tysiąc złotych za jednego pracownika. Od trzech

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź