Mniej zdezorientowany rynek na korzyść USD
Dolar amerykański otrzymał solidne wsparcie ze strony danych makro w czwartek, które zdjęły z niego część sceptycyzmu skupionego wokół terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych Fed. Jednak koniec miesiąca to zawsze dość zmienny okres, a przy ryzyku rozczarowania w danych o PKB z USA, kontynuacja umocnienia w następnych godzinach stoi pod znakiem zapytania.
Na wstępie należy stwierdzić, że wczorajszy zestaw danych z USA nie był na tyle dobry, aby tłumaczyć tak silną reakcję USD na całej szerokości rynku walutowego. Najważniejszym elementem był silniejszy wzrost inflacji bazowej (0,2 proc. m/m vs prog. 0,1 proc.). Interpretację wpływu trendów inflacyjnych na decyzje Fed wzmocnił członek FOMC Bullard, twierdząc, że „odczyt wspiera przekonanie, że inflacja będzie rosnąć”, a zatem nie stanowi blokady dla procesu normalizacji polityki monetarnej. Jednakże styczniowa inflacja nie stanowiła aż takiego zaskoczenia, aby odmienić poglądy uczestników rynku o 180 stopni, dlatego skalę aprecjacji dolara lepiej tłumaczyć po części „ulgą” inwestorów, którzy po wystąpieniu Yellen w Kongresie mogli być zdezorientowani, w którą stronę podąża Fed – czy dalej celuje w start podwyżek w czerwcu, czy jednak nie? Dane o inflacji rozwiewają część wątpliwości i przybliżają termin czerwcowy.
Kolejnych argumentów za bardziej jastrzębim nastawieniem Fed rynek będzie szukał w lutowych danych o zatrudnieniu (6 marca) oraz w marcowym posiedzeniu FOMC (17-18 marca). Jakkolwiek pozostajemy przy zdaniu, że te wydarzenia będą pozytywnie oddziaływać na dolara, tak w najbliższych godzinach jesteśmy bardziej ostrożni. Drugi odczyt PKB za IV kwartał (14:30) już szacowany jest poniżej wstępnej figury (2,1 proc. vs 2,6 proc.), a po wczorajszym odczycie zamówień na dobra trwałe wzrosło głębszej korekty. Wprawdzie zamówienia w styczniu wzrosły o 2,8 proc. m/m przy prognozie 1,6 proc., ale dane za grudzień zostały zrewidowane w dół z -3,4 proc. do -3,7 proc. Do tego dochodzi fakt handlu na koniec miesiąca, który nie zawsze pozostaje zgodny z obowiązującymi trendami, a jak widać po sesji azjatyckiej USD oddaje część zysków względem walut G10. Zatem piątek może być trudnym dniem dla dolara, nim po weekendzie rozpocznie się pozycjonowanie pod raport z rynku pracy.
Z innych pozycji w kalendarium z USA mamy jeszcze indeks Chicago PMI (15:45), gdzie spodziewany jest spadek do 58 z 59,4, ale to wciąż relatywnie wysoka wartość. Finalny szacunek indeksu Uniwersytetu Michigan (16:00) wskazuje na poprawę do 94 z 93,6. Z Niemiec o 14:00 mamy wstępny odczyt inflacji HICP za luty, gdzie spodziewana jest stabilizacja na -0,5 proc. r/r, ale odkąd trendy cenowe przestały dyktować posunięcia ECB, dane straciły na znaczeniu. Poza głównymi gospodarkami seria danych napłynie ze Skandynawii. O 9:30 poznamy PKB za IV kwartał (prog. 0,5 proc. k/k), inflację PPI oraz sprzedaż detaliczną za styczeń ze Szwecji (0,5 proc. m/m). Pół godziny później na rynek trafi styczniowa sprzedaż (0 proc. m/m) i lutowa stopa bezrobocia z Norwegii (3 proc.). O 10:00 z Polski poznamy finalny szacunek PKB za IV kwartał (3,8 proc. r/r).
Konrad Białas
Strateg Walutowy
TMS Brokers
Może to Ci się spodoba
Komentarz do rynku złotego
Środowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań po wczorajszym lokalnym umocnieniu. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2060 PLN za euro, 3,0211 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4561
Trwa wyczekiwanie na FED
Poranny, wtorkowy handel na rynku złotego przynosi kontynuację 5-sesyjnej konsolidacji na rynku złotego z lekkim wskazaniem na dalsze próby aprecjacji krajowej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1740 PLN
W oczekiwaniu na decyzję Fed
Oczekiwanie na zakończenie negocjacji pomiędzy Grecją a unijnymi kredytodawcami w negatywny sposób wpływa na sytuację panującą w całym regionie, przyczyniając się do zniżek na większości europejskich parkietów – niemiecki indeks
Spokojny koniec tygodnia
Piątek był w USA znowu dniem pustym – nie było żadnych istotnych publikacji makro. Nikogo nie poruszyła amerykańska listopadowa inflacja PPI. Po czwartkowej sesji Izba Reprezentantów przegłosowała kompromisową ustawę budżetową,
Szum informacyjny zwiększa przecenę w Europie
W USA decyzja Rosji o weekendowej interwencji na Krymie też musiała w poniedziałek zaniepokoić inwestorów. Tyle, że działała zasada zgodnie z którą wrażliwość rynku jest odwrotnie proporcjonalna do odległości od
Drugi dzień korekty (przed FOMC)
Wydarzeniem środy, ale też całego tygodnia, miesiąca, a być może roku jest posiedzenie FOMC. Rynek oczekuje decyzji o ograniczeniu QE3. Inne wydarzenia schodzą na dalszy plan. Dotyczy to również publikowanych
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!