Krajowy rynek samochodów używanych rośnie w siłę

Konsumenci w Polsce najchętniej kupują samochody używane. Tego typu ofert sprzedaży w ubiegłym roku było o ok. 500 tys. więcej niż w Czechach, na Słowacji i Węgrzech łącznie. Co więcej, zanosi się na to, że trend ten będzie się nasilać. Choć w samym ożywieniu na rynku aut używanych nie ma nic złego, to problemem jest obrót pojazdami kilkunastoletnimi, o dużych pojemnościach silnika i mało ekologicznych.

W tym roku zobaczymy bardzo duży wzrost rynku chociażby ze względu na zniesienie 500 zł opłaty, która kiedyś obejmowała wszystkie samochody importowane. Jest to czynnik, który bardzo zwiększy napływ bardzo tanich samochodów z importu. Ten rynek z naszego punktu widzenia również będzie szedł w kierunku jeszcze większego dopływu samochodów starszych, co nie jest specjalnie w interesie naszej gospodarki i całego rynku – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Przemysław Vonau, dyrektor generalny AAA Auto w Polsce oraz członek zarządu Grupy AAA Auto.

Według danych AAA Auto w 2015 roku rynek samochodów używanych obejmował niemal 2,5 mln ofert sprzedaży. To więcej niż na Słowacji, Węgrzech i w Czechach łącznie (2 mln). Statystycznie nabywany używany samochód miał 12 lat i niemal 170 tys. km przebiegu. Problemem jest wiek sprowadzanych do Polski aut, wiążący się z ich przestarzałą technologią, mało przyjazną dla środowiska.

Chcielibyśmy, żeby w Polsce wzrastała sprzedaż nowych samochodów w taki sposób, żeby trzy lata później były one odsprzedawane. Mielibyśmy do czynienia z wysokiej jakości, dobrym zasobem aut w obrocie używanym, podczas gdy na tle innych krajów dzisiaj mamy znacząco gorszą jakość tych samochodów – mówi Vonau. – Ponieważ to jest towar, który my sprzedajemy, to też wiąże się to z konsekwencjami. Musimy więcej wysiłku włożyć w przygotowywanie tych samochodów, częściej te samochody odrzucamy jako w ogóle nieatrakcyjne do skupu, ale to też jest dla nas kosztotwórcze.

Zjawiska nie da się wytłumaczyć demografią – według Stowarzyszenia Europejskich Producentów Samochodów (ACEA) w zeszłym roku w Czechach, na Słowacji i Węgrzech zarejestrowano łącznie 386 tys. nowych aut, więcej niż w Polsce (355 tys. nowych rejestracji). Jak mówi szef AAA Auto, firmom zajmującym się skupem, renowacją i sprzedażą aut używanych zależy na cywilizowaniu i profesjonalizowaniu się tego rynku, podobnie jak importerom nowych samochodów.

– Polski rynek przede wszystkim tym różni się od rynków pozostałych krajów, że ma tak duży udział samochodów używanych w porównaniu do sprzedaży samochodów nowych. Jest to sytuacja, która właściwie trwa nieprzerwanie od 2004 roku, kiedy import samochodów z UE skoczył bardzo wysoko. Składa się na to wiele czynników, od socjologicznych związanych z chęcią pokazania się sąsiadowi, że jeździ się lepszym samochodem, większym niż byłoby nas stać, gdybyśmy kupili nowe auto –tłumaczy genezę zjawiska Vonau.

Spośród najchętniej wystawianych na sprzedaż i kupowanych marek używanych samochodów przeważają brandy niemieckie. Na szczycie stawki jest Opel Astra, a za nim dwa modele Volkswagena: Passat i Golf. Następny w kolejności jest model Audi A4, potem BMW3, Ford Focus i kolejne dwa ople: Vectra i Corsa. Pierwszą dziesiątkę uzupełniają Ford Mondeo i Renault Megane.

Pozytywnym zjawiskiem jest rosnąca cena, jaką Polacy są skłonni zapłacić za samochód używany. Oznacza to bowiem, że częściej wybiorą nowszy model. W styczniu i lutym 2016 roku kwota, którą średnio nabywca był w stanie zaakceptować, wyniosła ponad 24 tys. zł. Rok wcześniej było to niespełna 20 tys. zł, a w całym 2015 roku – nieco powyżej 21 tys. zł. Sprzedaż pojazdów używanych wspierają niewygórowane stawki ubezpieczeniowe w porównaniu zarówno z innymi krajami, jak i samochodami nowymi.

– Do tej pory stawki ubezpieczeniowe w Polsce nie były znacząco wyższe dla samochodów starszych, o wyższej pojemności tak jak to jest w innych krajach. W Wielkiej Brytanii nie do pomyślenia jest, żeby 19-latek był w stanie ubezpieczyć 10-letni, 3-litrowy samochód. Natomiast w Polsce ubezpieczenia są jeszcze bardzo niezróżnicowane – podkreśla Vonau. – Ten rynek to dzisiaj odzwierciedla. Mamy rocznie około 300 tys. transakcji sprzedaży nowych samochodów, prawie 800 tys. importu indywidualnego i mniej więcej 1,7 mln transakcji wewnętrznych między konsumentami.

Previous Ponad połowa kupujących w sieci robi to przez smartfony i tablety
Next Jak zagwarantować sobie bezpieczną starość? Różnice między kontem oszczędnościowym a emerytalnym

Może to Ci się spodoba

Wiadomości 1Comments

Czy Polacy bardzo różnią się w doborze ubioru do pracy od innych nacji?

Jeśli chodzi dobór garderoby do pracy Polacy coraz więcej czasu i pieniędzy przeznaczają na zadbanie o swój strój. Według oceny specjalistów w kwestii zewnętrznej prezencji należymy do grupy tych lepiej

Wiadomości 0 Comments

Firmy logistyczne szkolą swoje przyszłe kadry wśród studentów

Duże firmy czerpią korzyści ze współpracy ze środowiskiem akademickim. Taka wymiana stwarza  szansę na wypracowanie niesztampowych rozwiązań i pozyskanie sprawdzonych pracowników – uważa koncern FM Logistic, który nawiązał współpracę z uczelniami wyższymi

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz do rynku złotego

Środowy, poranny handel na rynku złotego przynosi lekkie umocnienie polskiej waluty niwelując część wczorajszych strat. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1810 PLN za euro, 3,2637 PLN wobec dolara amerykańskiego

Wiadomości 0 Comments

Ilość danych o użytkownikach internetu rośnie w tempie 40 proc. rocznie

Liczba danych udostępnianych w internecie rośnie w szybkim tempie. Coraz więcej firm zbiera informacje o użytkownikach. Choć z jednej strony boimy się „wielkiego brata”, to często chętnie korzystamy np. z bezpłatnych aplikacji, które żądają dostępu

Wiadomości 0 Comments

Dziennie w wypadkach drogowych poszkodowanych jest 66 osób

Pod względem wypadków na liczbę przejechanych kilometrów i liczby ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych Polska plasuje się pod koniec europejskich rankingów. W 2016 roku w 33,5 tys. wypadków zginęło ponad 3 tys. osób.

Wiadomości 0 Comments

Unia kończy z roamingiem, ale Polacy w niektórych sieciach wciąż będą za niego płacić

Zgodnie z unijnymi przepisami od połowy czerwca we wszystkich krajach Wspólnoty zostaną zniesione opłaty roamingowe za SMS-y i połączenia wykonywane z zagranicy. Na razie nie dotyczy to jednak Polski, ponieważ większość telekomów nie zgadza się

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź