Funt mocniejszy po raporcie o inflacji
Czwartek był dniem funta. Pierwsza konferencja nowego prezesa Banku przyniosła prezentację zmian w polityce monetarnej. Mark Carney odpowiadał płynnie i logicznie, jak na byłego pracownika Goldman Sachs przystało. Umocnił brytyjską walutę. Dziś dane z USA, zaś w nocy dane z Chin.
BoE celuje w 7%, funt w górę
Bank Anglii nie podniesie stóp procentowych dopóki stopa bezrobocia nie spadnie poniżej poziomu 7%, taki jest główny przekaz wczorajszego raportu o inflacji i nowego prezesa Banku. Teoretycznie to poziom dość wysoki. Wielka Brytania na przestrzeni ostatniej dekady miała bezrobocie niższe niż USA, a mimo to, celem Fed jest 6,5%. Carney zdaje się przyznawać zatem, iż wzrost potencjalny spowolnił i nie da się tego nadrobić polityką pieniężną. Inna sprawa jest taka, że Bank oczekuje spadku stopy bezrobocia do poziomu 7% później niż Fed oczekuje 6,5% w USA (odpowiednio 2016 i 2015 rok).
Pierwsza reakcja na raport była negatywna dla funta, jednak szybko zaczął on odrabiać straty. Umocnienie wydaje się logiczne. Cel nie jest tak gołębi jak oczekiwano, Bank podniósł prognozy wzrostu (dla 2014 roku z 1,9 aż do 2,7%), nie zapowiedział dodatkowych działań, a Carney nadmienił, iż wzrost oczekiwanej inflacji powyżej 2,5% będzie oznaczał, iż deklaracja dotycząca bezrobocia przestaje obowiązywać. Na razie zatem Bank przyjmuje taktykę „poczekamy i zobaczymy”, a wczorajsze deklaracje mają służyć temu, aby wraz z postępującym ożywieniem rynek nie zaczął oczekiwać podwyżek stóp.
Pinalto też chce ograniczyć QE
Kolejny członek FOMC chce ograniczenia QE i to już prawdopodobnie we wrześniu. Sandra Pinalto, prezes dystryktu z Cleveland powiedziała, iż poprawa na rynku pracy jest zauważalna i jeśli się utrzyma, będzie dawała możliwość ograniczenia QE. Istotne jest tu podkreślenie, iż wystarczy, aby tempo poprawy na rynku pracy „utrzymało się” – nie ma tu mowy o przyspieszaniu. A to wskazuje, iż w Fed buduje się konsensus na ograniczenia programu skupu aktywów we wrześniu. Ciekawa jest przy tym wszystkim reakcja dolara, który traci do niemal wszystkich walut, tak głównych, jak i wschodzących.
Dziś rynek pracy, w nocy dane z Chin
O 14.30 poznamy tygodniowe dane z rynku pracy. Konsensus kształtuje się na poziomie 336 tys. Koniec tygodnia to także dane z Chin. W nocy poznaliśmy dane o handlu zagranicznym za lipiec – eksport wzrósł w ujęciu rocznym o 5,1%, zaś import o 10,9%. Teoretycznie to dobre dane. Trzeba pamiętać jednak o kilku aspektach. Po pierwsze, jesteśmy po dwóch bardzo słabych miesiącach (maj i czerwiec). Po drugie, wzrost importu jest sporo wyższy niż eksportu, a to będzie ograniczało tempo wzrostu PKB w Chinach. Po trzecie, wiarygodność chińskich danych została w tym roku mocno nadszarpnięta przez aferę fakturową. Wreszcie (opublikowane dziś) dane o niemieckim handlu nadal są słabe – w czerwcu eksport spadł o 1,4% w ujęciu rocznym, zaś w ciągu pierwszych 5 miesięcy roku (niestety te dane mamy ze sporym opóźnieniem) niemiecki eksport do Chin był o 4,3% niższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. W nocy poznamy w Chinach dane o inflacji (3.30), produkcji, sprzedaży i inwestycjach (7.30).
Na wykresach:
GBPUSD, W1 – tak duża zmienność na rynku, jak wczorajsza, skłania do spojrzenia na wyższy interwał czasowy. Tym samym na interwale tygodniowym cała zwyżka, przekraczając poziom 1,5500, zbliża się do linii trendu poprowadzonej od szczytu z początku roku przez szczyt z połowy czerwca. Dodatkowo obecny ruch wzrostowy może być wspierany przez formację podwójnego dna, która ukształtowała się w rejonie dołka 1,4830. Dalsze miejsce oporu, poza wspomnianą linią trendu, znajduje się dopiero w rejonie 1,5750 oraz 1,5827. Tymczasem najbliższe wsparcie to okolice 1,5434 oraz 1,5101.
EURGBP, D1 – brytyjska waluta zyskuje nie tylko wobec dolara, ale także wobec euro. Para EURGBP początkowo zareagowała wzrostem na decyzję BoE, jednak chwilę później inwestorzy zwrócili się w stronę funta i tym samym doszło tutaj do wybicia dołem z formacji klina zwyżkującego (niebieskie linie). Dodatkowo ruch ten jest zgodny z oznaczeniami wynikającymi z Teorii Fal Elliotta. Obecnie niedźwiedzie próbują przełamać istotne wsparcie przy poziomie 0,8581. Kolejna bariera to okolice FE 61,8% (0,8510), a następna wypada przy czerwcowych dołkach – 0,8468. Kluczowy opór wypada przy dolnym ograniczeniu w klinie, a następne dopiero przy szczycie 0,8768
dr Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista
XTB
Może to Ci się spodoba
Dbamy o skórzaną tapicerkę
Tapicerka ze skóry to taki element, który sprawi, że nasze auto będzie miało więcej uroku, zaprezentuje się rzeczywiście świetnie. Ale ta poprawa wyglądu będzie możliwa tylko w momencie, gdy będziemy
Obligacje korporacyjne – dobry czas na emisje
Firmy zastanawiające się nad pozyskiwaniem finansowania na swą działalność i rozwój, nieustannie zmuszone są dokonywać kalkulacji, jakie źródło będzie najbardziej w danym momencie korzystne. Mając do wyboru kredyt bankowy, emisję
Lenovo inwestuje w segment urządzeń dla małych i średnich firm
Polska to jeden z najważniejszych krajów dla Lenovo, czego dowodem będzie wrześniowa wizyta w naszym kraju całego zarządu chińskiego koncernu z prezesem Yang Yuanqing na czele. Po sukcesach na polskim rynku konsumenckim koncern chce
Czego unikać przy handlu walutami?
Inwestowanie na forexie może wydawać się prostą czynnością. Zakup i sprzedaż – co w tym trudnego. No właśnie, cała trudność polega na tym, aby dokonać zakupu i sprzedaży w odpowiednim
Podatek od sprzedaży detalicznej wchodzi w życie
Od dzisiaj wchodzi w życie podatek od sprzedaży detalicznej. Podstawę opodatkowania stanowić będzie osiągnięta w danym miesiącu nadwyżka przychodu ze sprzedaży detalicznej ponad kwotę 17 mln zł. Podatek będzie musiało płacić ok.
Zaostrza się konkurencja na rynku telekomunikacyjnym
Na wartym prawie 40 mld zł rynku usług telekomunikacyjnych panuje ostra konkurencja. Operatorzy ze względu na podobne oferty muszą się wyróżniać jakością usług i poziomem obsługi. Klienci doceniają to, że aktywacja
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!