Co czwarta duża firma w Polsce odnotowała incydent naruszenia bezpieczeństwa IT

Do naruszeń bezpieczeństwa doszło w ciągu ostatnich 6 miesięcy w co czwartym przedsiębiorstwie w naszym kraju. Cyberprzestępcy stosują coraz bardziej wyrafinowane techniki, mimo to 40 proc. dużych firm nie ma przygotowanego ani scenariusza awaryjnego na wypadek takiego ataku, ani odpowiednich zabezpieczeń – wynika z badania przeprowadzonego przez IPSOS na zlecenie Intela. W cyberbezpieczeństwie istotne jest nie tylko oprogramowanie i sprzęt, lecz także odpowiednie podejście do zagrożeń.

Z badania przeprowadzonego na zlecenie Intela wynika, że polskie firmy w mniejszym stopniu niż nasi sąsiedzi dbają o bezpieczeństwo IT. Cyberprzestępcy atakują zaś coraz częściej, stosując coraz bardziej wyrafinowane techniki.

– W Polsce stwierdziliśmy, że 40 procent firm nie jest przygotowanych na cyberatak. Odkryliśmy również, że prawie 30 procent z nich zostało zaatakowanych w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, a w przypadku pięciu procent miało to miejsce więcej niż trzy razy. To z pewnością poważny problem, który musi zostać rozwiązany jak najszybciej – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Richard Curran, dyrektor ds. bezpieczeństwa w regionie EMEA w firmie Intel.

W ciągu ostatnich 6 miesięcy do incydentów takich jak atak złośliwego oprogramowania, dostęp nieuprawnionych osób do danych firmowych, wycieki danych itp. doszło w 27 proc. dużych polskich firm (w 22 proc. 1–3-krotnie, w 5 proc. więcej niż 3 razy). Dla porównania do naruszenia bezpieczeństwa IT w Rumunii doszło w 18 proc. firm, na Węgrzech w 29 proc., a w Czechach w 36 proc.

– Fundamentalne znaczenie ma to, że obecnie dokonująca się w wielu branżach transformacja dotyczy również wymogów bezpieczeństwa. Wcześniej mieliśmy podejście, które nazwałbym defensywnym, zamkniętym. To musi się zmienić. Zmiana polega na tym, że rozumiemy potrzebę posiadania ochronnej, defensywnej orientacji, ale trzeba mieć też pewność, że w przypadku ataku będzie można możliwie szybko wykryć zagrożenie i rozwiązać problem – tłumaczy Curran.

Jak przekonuje ekspert, wszystkie firmy powinny mieć system „chroń wykrywaj koryguj” i takie samo podejście do bezpieczeństwa. Dlatego istotna jest nie tylko odpowiednia infrastruktura i oprogramowanie, lecz także odpowiednie podejście do kwestii bezpieczeństwa. W Polsce często tego brakuje. Przykładem mogą być duże firmy, które jako jedyną metodę weryfikacji tożsamości użytkownika stosują hasło – 62 proc. Zabezpieczenia wyższego stopnia (np. karta dostępu czy czytnik linii papilarnych) stosuje 24 proc. przedsiębiorstw w Polsce.

Problemem jest również brak planu na wypadek cyberataku.

– Scenariusz sprawdzony w wielu europejskich firmach wygląda tak, że zarząd wyznacza dyrektora odpowiedzialnego za bezpieczeństwo informatyczne albo grupę ludzi odpowiadających za to w firmie. Odpowiedzialność za cyberbezpieczeństwo spoczywa na każdym pracowniku, ale największa jest na poziomie zarządu. Musimy więc radykalnie zmienić sposób rozmawiania o bezpieczeństwie, przenieść tę rozmowę właśnie na poziom zarządu – wskazuje specjalista ds. bezpieczeństwa w Intelu.

Tymczasem tylko 60 procent dużych przedsiębiorstw w Polsce ma scenariusz awaryjny na wypadek cyberataku lub podobnych zdarzeń. Na tle regiony wyróżniają się Czechy, gdzie 84 procent osób decyzyjnych w obszarze bezpieczeństwa IT deklaruje, że w ich przedsiębiorstwie przygotowano scenariusz awaryjny gotowy do wdrożenia, gdyby doszło do ataku na sieć firmową.

– Z perspektywy całego procesu, szczególnie teraz, kiedy wchodzimy w epokę internetu rzeczy, w której lawinowo rośnie liczba urządzeń podłączonych do chmury, bezpieczeństwo powinno stanowić integralną część filozofii projektu. Musimy zrozumieć, że jest wiele obszarów, w których możemy mieć otwarty port, przez który przestępcy czy cyberprzestępcy mogą wejść do sieci – tłumaczy Curran.

Połowa dużych firm w Polsce planuje w najbliższych dwóch latach zwiększyć inwestycje w obszarze bezpieczeństwa informatycznego. To efekt rosnącego zagrożenia cyberprzestępstwami. Jednocześnie cyberbezpieczeństwo swoich organizacji w skali do 10 najwyżej oceniają Czesi (8,14), następnie odpowiednio Rumuni (7,74), Polacy (7,71) i Węgrzy (7,13).

– Mamy do czynienia ze zmianą kulturową pod względem podejścia do cyberataków. Jeszcze kilka lat temu wiele firm nie przyznałoby się, że zostało zaatakowanych, przede wszystkim dlatego, że nie chciały być postrzegane jako organizacje, które nie mają najlepszej możliwej infrastruktury i zabezpieczeń. Myślę, że dziś wielu ludzi od tego odchodzi. Wiedzą, że to nie jest kwestia czy, ale kiedy nastąpi cyberatak – przekonuje Richard Curran.

Previous Za dwa lata liczba przesyłek wzrośnie do ponad 400 mln sztuk rocznie, a wartość rynku paczek kurierskich sięgnie 6,4 mld zł
Next Szara strefa i korupcja problemami przedsiębiorców

Może to Ci się spodoba

Szwajcarska luksusowa marka z polskim rodowodem wraca na rynek po 100 latach

Po 100 latach nieobecności na polski rynek wraca Czapek & Cie – szwajcarska manufaktura z polskim rodowodem, która wytwarza jedne z najbardziej cenionych na świecie czasomierzy. Wspólnie ze specjalizującą się w dobrach luksusowych

Przyspiesza cyfryzacja polskich firm. Chmura i internet rzeczy mogą ją znacząco ułatwić

Coraz więcej firm dostrzega biznesowe korzyści płynące z wdrożenia nowych technologii i narzędzi informatycznych. Te służą do poprawy obsługi klientów i komunikacji z nimi oraz automatyzacji prostych, manualnych procesów. Największy potencjał zastosowań eksperci dostrzegają w rozwiązaniach

Mikroprzedsiębiorcy zaciągają znacznie mniej kredytów. Druga połowa roku może przynieść odbicie na tym rynku

W ubiegłym roku sprzedaż kredytów dla mikroprzedsiębiorców była o ok. 12 proc. niższa – zarówno pod względem ilościowym, jak i wartościowym – wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. Najmocniej spadła akcja kredytowa w segmencie kredytów

Otwarte oprogramowanie podbija biznes. Korzysta z niego 78 proc. przedsiębiorstw

Jak wynika z danych Black Duck, 78 proc. przedsiębiorstw korzysta z otwartego oprogramowania, czyli takiego, które pozwala na modyfikacje rozwiązań na własny użytek. Co więcej, ponad połowa badanych przyznała, że przy wyborze

Właściwe zarządzanie compliance rekomendowane przez GPW tworzy nową jakość kultury organizacyjnej firm

Polityka compliance, czyli zgodnego nie tylko z prawem, ale i etyką biznesową kierowania działaniami w firmie jest procesem kosztownym, ale na dłuższą metę opłacalnym. Na razie dobre praktyki to głównie domena banków i ubezpieczycieli, dużych

Największe firmy z Europy Środkowej rosną szybciej niż gospodarki regionu. Liderem branża motoryzacyjna

Największe gospodarki Europy Środkowej rozwijały się szybciej niż w roku poprzednim. W tym czasie wzrost przychodów w 500 największych firmach regionu wyniósł 3,5 proc. – wynika z badania Deloitte. Największe dynamiki wzrostu (bo

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź