Browary rzemieślnicze stanowią ok. 2 proc. rynku

Piwowarstwo rzemieślnicze stanowi obecnie ok. 2 proc. rynku piwa. W ciągu dekady może jednak sięgnąć 10 proc. udziału w konsumpcji – przekonuje prezes Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych. Kwotowo może to być znacznie większy udział. Takich browarów szybko przybywa, a często pierwszym krokiem do ich powstania jest warzenie piwa w domu.

– Piwowarzy domowi to kuźnia browarów rzemieślniczych. Prawie wszystkie browary rzemieślnicze wywodzą się z piwowarów domowych, czyli ludzi, którzy najpierw warzyli w domu i postanowili wybudować swój prawdziwy duży browar. Obecnie takie browary mają coraz większy udział w rynku – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Michał Jaskólski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych.

Z szacunków PSPD wynika, że piwo domowe w Polsce na własne potrzeby warzy od kilku do nawet kilkunastu tysięcy osób. Część zajmuje się już seryjnym warzeniem, a to – zdaniem Jaskólskiego – już cienka granica od warzenia kontraktowego, gdzie nie ma się własnych urządzeń, a wynajmuje się moce produkcyjne w zakładach piwowarskich.

Z raportu „Browary rzemieślnicze i kontraktowe. Nowy trend na rynku polskim. Perspektywy rozwoju” wynika, że łączny udział browarów rzemieślniczych i kontraktowych w rynku sprzedaży wynosi ok. 1,6 proc. Z kolei KPMG w raporcie na temat rynku alkoholi wskazuje, że segment browarów rzemieślniczych i lokalnych w 2013 roku miał 4,7 proc. udziału w rynku. Pięć lat wcześniej było to 3,1 proc.

– Takie inicjatywy rozwijają się bardzo dynamicznie i zdobywają rynek. Obecnie udział piwowarstwa rzemieślniczego w rynku jest raczej nieduży, może 2 proc. rynku, choć trudno to oszacować. Dążymy do uzyskania poziomu 10 proc. udziału w rynku ogólnym sprzedaży piwa, jak w Stanach Zjednoczonych – ocenia prezes PSPD.

Jak podkreśla Jaskólski, rocznie pojawia się nawet kilkadziesiąt browarów rzemieślniczych. Coraz większa świadomość Polaków sprawi, że osiągnięcie dużego wzrostu w najbliższych kilku latach jest możliwe do osiągnięcia.

 Warto zauważyć, że 10-proc. udział w konsumpcji może kwotowo zrównoważyć pozostałe 90 proc. produkcji. Koncerny wytwarzają znacznie tańsze piwo. Rzemieślnicy produkują piwo droższe i wyższej jakości. Dlatego kwotowy udział w rynku może wynieść 50–60 proc., natomiast hektolitry spożycia sięgną maksymalnie do 10 proc. – przekonuje ekspert.

W ubiegłym roku polskie browary sprzedały prawie 40 mln hektolitrów piwa. Średnio Polacy konsumują 98 litrów złocistego trunku rocznie.

– Poza koncernami piwowarskimi najlepiej sprzedają się piwa wykorzystujące amerykańskie chmiele. Wciąż jeszcze jest w Polsce zapotrzebowanie na piwa, które pachną cytrusowo, z wyraźną goryczką. Przebojem wchodzą też piwa kwaśne – mówi prezes PSPD.

Jeszcze niedawno kwaśne piwa były dla konsumentów egzotyką, teraz nie tylko ich próbują, ale przybywa też fanów nowych smaków. Dlatego w ciągu najbliższych dwóch lat kwaśnych piw może być na rynku coraz więcej.

 Przyjdzie również moment na piwa prawdziwie owocowe, czyli warzone z użyciem owoców, a nie soków zagęszczonych. Tego w Polsce jeszcze w tej chwili praktycznie nie mamy, oprócz pojedynczych przypadków, a rynek bardzo tego oczekuje. To widać doskonale po multitapach i imporcie takich piw – zaznacza Jaskólski.

Z analizy firmy Nielsen wynika, że najszybciej rozwijającą się kategorią są tzw. piwne specjalności, czyli radlery, piwa smakowe, pszeniczne, niepasteryzowane oraz niskoalkoholowe.

Previous Tylko co trzeciemu Polakowi udaje się kontrolować swoje finanse
Next Za 4 lata na świecie będzie 1,2 mld samochodów

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

WIG20 najwyżej od dwóch miesięcy

Pomimo braku Amerykanów na rynku oraz pustego kalendarza poniedziałek nie był nudny. Najpierw sporo emocji było w Japonii, gdzie gracze walczyli o poziom 14 tys. pkt. na indeksie Nikkei, później,

Komentarze rynkowe 0 Comments

Na giełdach robi się nerwowo

Wtorkowa sesja przyniosła nieoczekiwane pogorszenie nastrojów. Widoczne było ono na niemal wszystkich giełdach europejskich. Na naszym rynku nie ominęło także bardzo dobrze dotąd spisującego się segmentu średnich firm. mWIG40 przodował

Komentarze rynkowe 0 Comments

Sygnały ożywienia zamknęły drogę do obniżki stóp EBC

EBC ma niewiele argumentów by obniżyć stopy procentowe czy zainicjować dodatkowe działania wspierające płynność. Brak decyzji może chwilowo umocnić euro, ale przed publikacją danych z rynku pracy w USA szanse

Komentarze rynkowe 0 Comments

Słaby początek tygodnia na rynku złotego

Końcówka minionego tygodnia nie była łaskawa dla posiadaczy polskiej waluty. Złoty osłabiał się po czwartkowych rozczarowujących danych dotyczących majowej dynamiki sprzedaży detalicznej w Polsce. Doprowadziło to do wyraźnego osłabienia się

Komentarze rynkowe 0 Comments

Dane z USA

Dzisiejsze kalendarium jest pustawe i żadnych naprawdę istotnych publikacji nie ma. Jedyną wartą uwagi jest cotygodniowa ilość nowych wniosków o zasiłek, która wypada zbieżnie z prognozami i cały czas poniżej

Komentarze rynkowe 0 Comments

Dane dla całej strefy euro też słabe

Klasycznie ostatnią istotną publikacją w dniu pod znakiem PMI jest odczyt dla całej strefy euro. Jego wskazanie przeważnie idzie śladem danych z Niemiec, więc pokazywane liczby są słabe. Zaskakuje negatywnie

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź