Komentarz do rynku złotego

Komentarz do rynku złotego

Początek nowego tygodnia na rynku złotego przynosi kontynuację stabilizacji w zakresie 8-sesyjnej konsolidacji. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1900 PLN za euro, 3,0878 PLN względem dolara amerykańskiego oraz 3,3949 PLN wobec franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą aktualnie 4,406% w przypadku obligacji 10-letnich.

Pomimo tego, iż piątkowe dane dot. bilansu płatniczego okazały się zdecydowanie słabsze od oczekiwań (deficyt na poziomie -719 mln EUR) to ciężko mówić o mocniejszej reakcji na krajowej walucie. Również początek tygodnia przynosi utrzymanie kilkusesyjnej konsolidacji, najprawdopodobniej, w oczekiwaniu na wieści z USA. Weekend nie przyniósł kluczowych rozstrzygnięć z zakresu budżetowego patu, a osiągniecie teoretycznego deadline’u (17 października) zaczyna być coraz bardziej realne. Kwestia podniesienia poziomu zadłużenia USA jest obecnie kluczowym tematem również na rynku CEE, stąd zakładać należy, iż wyczekiwany wzrost aktywności rynków będzie miał miejsce dopiero po kluczowych rozstrzygnięciach w USA. Krajowa czwartkowa publikacja dot. OFE również nie przełożyła się znacząco na rynek walutowy z uwagi na fakt, iż założenia te są zbliżone do zaprezentowanych wcześniej projektów. W konsekwencji obserwujemy mało zmienny rynek złotego, który przy niskiej aktywności uczestników obrotu czeka na mocniejsze impulsy z notowań eurodolara.

W trakcie dzisiejszej sesji poznamy informacje o podaży pieniądza w ujęciu M3 (oczek. 6,6%) we wrześniu, jednak wskazanie to zwyczajowo nie wywołuje mocniejszej reakcji na rynku. W dalszej części tygodnia poznamy odczyty dot. inflacji CPI czy dane dot. produkcji przemysłowej we wrześniu. Niewątpliwie kluczową datą w rozpoczynającym się tygodniu jest czwartek (17.10), który teoretycznie oddziela nas od bankructwa USA.

Z rynkowego punktu widzenia kwotowania EUR/PLN oscylują obecnie blisko wsparcia 4,18 PLN, którego sforsowanie otwierałoby drogę do ponownego testu okolic 4,16 PLN za euro. Warto jednak pamiętać, iż aktualna aktywność rynku jest wyraźnie ograniczona co nie sprzyja wszelkiego rodzaju wybiciom poziomów technicznych. Dużo mocniejsze wsparcie widoczne jest w okolicach 3,07 USD/PLN, które jest wyraźnie respektowane przez rynek. Koszyk Bossa USD w dalszym ciągu oscyluje blisko oporu na poziomie 100 pkt.

 

 

Konrad Ryczko
analityk DM BOŚ

Previous Spółka dnia: Eko Export
Next Na giełdach nadal dobre nastroje

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Spadkowe zakończenie tygodnia (w USA)

Piątkowa sesja kończyła w USA miesiąc, co teoretycznie powinno sprzyjać bykom, ale był to miesiąc tak dobry, że ta data nie miała specjalnego znaczenia. Nawiasem mówiąc pojawiły się tryumfalistyczne wypowiedzi

Komentarze rynkowe 0 Comments

Euro na nowym 23-miesięcznym minimum

Euro (EUR) rozpoczęło trading w tym tygodniu od spadku do poziomu 1.2665, czyli do nowego 23-miesięcznego minimum w stosunku do dolara amerykańskiego (USD). Wspólna waluta obecnie zostaje pod presją przed

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz PLN: Krajowi inwestorzy umocnili PLN

Wtorkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi próbę korekty wczorajszego umocnienia polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,0270 PLN za euro, 3,6170 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8664 PLN

Komentarze rynkowe 0 Comments

Wall Street rośnie na początku półrocza

W USA początek miesiąca (a co dopiero kwartału i półrocza) często jest niezły. Przed sesją dane makro (indeksy PMI) publikowane w Chinach i w UE nie były co prawda dobre,

Komentarze rynkowe 0 Comments

Rosną wydatki amerykańskich gospodarstw domowych

Zrewidowanie amerykańskiego PKB z poziomu 2.6% k/k do 2.2% k/k w IV kwartale w niewielkim stopniu wpłynęło na przebieg piątkowej sesji – większość analityków spodziewała się spadku tego wskaźnika do

Komentarze rynkowe 0 Comments

Polska gospodarka spowalnia

Nad Wisłą koniec tygodnia został zdominowany przez informacje obrazujące aktualną sytuację ekonomiczną w Polsce. Jak wynika z danych opublikowanych przez GUS, w IV kwartale 2014 roku zanotowano drugi z rzędu

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź