W polskich szkołach brakuje edukacji finansowej

Młodzi ludzie nie mają wystarczającej wiedzy ekonomicznej. Dotyczy to także ubezpieczeń społecznych. Może mieć to konsekwencje w ich dorosłym życiu. Dlatego eksperci postulują, by edukację zacząć jak najwcześniej. Uczniów szkół ponadgimnazjalnych, a od tego roku także gimnazjów w temacie ubezpieczeń społecznych zaczął edukować ZUS.

 Ekonomia jest nauką, którą warto wpajać już najmłodszym uczniom, bo przydaje się w dorosłym życiu. Tak naprawdę jest to nauka o podejmowaniu decyzji, nie tylko konsumenckich, lecz także życiowych – o zakupie mieszkania, wyborze miejsca pracy czy miejsca do spędzania wolnego czasu. Wiedza ekonomiczna pozwala dorosłym ludziom podejmować lepsze decyzje – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Marek Tatała, ekonomista z Forum Obywatelskiego Rozwoju.

Poziom wiedzy ekonomicznej w Polsce jest jednak niewystarczający, nie tylko wśród młodych osób, lecz także wśród dorosłych. Narodowy Bank Polski, który regularnie monitoruje stan wiedzy i świadomości ekonomicznej Polaków, wskazuje, że w badaniu z 2015 roku przeciętna osoba odpowiedziała prawidłowo na połowę pytań w teście wiedzy.

– Brak wiedzy ekonomicznej potwierdzają badania, w których pyta się ludzi, czy chcieliby płacić niskie podatki. Większość odpowiada twierdząco, a jednocześnie chciałaby dostawać bardzo wysokie świadczenia z budżetu państwa. To jest oczywiście równolegle niemożliwe – wskazuje Tatała.

Jak podaje NBP, młodzież krytycznie ocenia poziom swojej wiedzy o ekonomii, finansach i gospodarce. Większość uważa, że wie na ten temat mało lub bardzo mało. Jednocześnie testy wiedzy ekonomicznej zaliczyło w ubiegłym roku 72 proc. uczniów szkół ponadgimnazjalnych, 59 proc. gimnazjalistów i 56 proc. uczniów ostatnich klas szkoły podstawowej. Choć w każdej grupie wiekowej większość uczniów zdała test, to ich wiedza jest nieugruntowana i fragmentaryczna.

– Nie ma w Polsce edukacji finansowej w edukacji formalnej. A doświadczenia innych krajów pokazują, że im wcześniej zaczniemy się uczyć, tym są lepsze rezultaty. Później nie ma na to czasu i w efekcie jest wiele osób, które kończą edukację formalną, a nie mają żadnej, nawet podstawowej, wiedzy o finansach w zakresie prowadzenia własnego budżetu czy oszczędności służących zabezpieczeniu przyszłości emerytalnej – przekonuje Bartosz Majewski ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

Z badania „Pokolenia o finansach”, zrealizowane przez 4P Research Mix na zlecenie Banku Zachodniego WBK, wynika, że 88 proc. Polaków uważa, że istotne jest edukowanie dzieci w zakresie finansów. Faktycznie i świadomie robi to jednak zaledwie 31 proc. Na naukę nigdy nie jest za wcześnie. Można ją rozpocząć, jak tylko dziecko zaczyna mówić, a następnie dostosowywać materiały i poziom wiedzy do wieku dziecka.

– Już do przedszkolaków kierowane są programy edukacyjne, przede wszystkim na temat percepcji pieniądza, np. dlaczego w ogóle istnieją pieniądze. Wraz z dojrzałością dziecka można wprowadzać inne, bardziej zaawansowane tematy. Sama wiedza o finansach nie jest szczególnie tajemna, uczeń w IV–V klasie szkoły podstawowej jest w stanie opanować wszystkie podstawy, ale się go tego nie uczy – podkreśla Majewski.

Pomóc mogą w tym „Lekcje z ZUS”. To autorski projekt ZUS i Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, który ruszył w 2013 roku. Skierowany jest do szkół ponadgimnazjalnych.

– Celem „Lekcji z ZUS” jest przekazanie wiedzy o zasadach, na których oparty jest system ubezpieczeń społecznych. Uczniowie dowiadują się, jakie są zasady jego finansowania, jaka jest istota składki. Są również informowani o ochronie finansowej, społecznej w razie zajścia skutków ryzyk socjalnych: choroby, wypadku przy pracy, starości i inwalidztwa – wymienia prof. dr hab. Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

W okresie od 2013 do 2015 roku w lekcjach wzięło udział ponad 51,5 tysiąca uczniów z całego kraju. Uczestnictwo w tym projekcie oznacza również możliwość wzięcia udziału w konkursie „Warto wiedzieć więcej o ubezpieczeniach społecznych”. W tym roku szkolnym konkurs zmienia formułę na ogólnopolską olimpiadę. Zwycięzcy mogą liczyć na nagrody rzeczowe (laptopy, tablety, czytniki e-booków) i wyróżnienia. ZUS-owi zależy na tym, by osoby, które zajmą pierwsze, drugie i trzecie miejsce, mogły liczyć na dodatkowe punkty w procesie rekrutacji na studia wyższe lub indeks na kierunek ściśle powiązany z tematyką olimpiady. Zakład aktualnie negocjuje takie umowy ze szkołami wyższymi. Nagrodę za popularyzację wiedzy z zakresu ubezpieczeń społecznych mogą także otrzymać szkoły, których uczniowie zostali laureatami.

– To atrakcyjna propozycja dla szkół ogólnokształcących, ale też szkół zawodowych. Finaliści mają wiedzę na takim poziomie, jak studenci II–III roku, którzy mają taki przedmiot jak ubezpieczenia czy zabezpieczenie społeczne – przekonuje prezes ZUS.

Podobne zajęcia prowadzone są w części innych europejskich krajów. Lekcje o ubezpieczeniach społecznych mogą trafić do podstawy programowej polskich szkół. ZUS rozmawia na ten temat z resortem edukacji narodowej.

– Chcemy, żeby młodzi ludzie wiedzieli, kiedy pójdą do pracy, że pracodawcy są zobowiązani odprowadzać za nich składki. Ważne jest to, żeby nie traktowali tych składek jako czegoś, co pomniejsza ich przychód, ale jako gwarancję wypłaty świadczeń w przyszłości – tłumaczy prof. Uścińska.

Miesięcznie ZUS wypłaca emerytury i renty 7,3 mln Polaków, a zasiłki chorobowe, opiekuńcze, macierzyńskie i  świadczenia rehabilitacyjne dla ponad 500 tys. osób. Rocznie lekarze orzecznicy ZUS wydają ponad 1,1 mln orzeczeń. Mimo że system zabezpieczenia społecznego dotyczy niemal wszystkich, to wiedza na jego temat jest niewielka.

– Trzeba pracować nad większą odpowiedzialnością ubezpieczonych, działaniem w przezorności, zabezpieczeniem dochodów na starość. Trzeba mieć podstawową wiedzę, co jest gwarantowane z bazowego systemu emerytalnego, a o co należy zadbać samemu – mówi prof. Gertruda Uścińska.

Od tego roku szkolnego ZUS zachęca do nauki o ubezpieczeniach społecznych także uczniów gimnazjów. Przygotował dla nich „Projekt z ZUS”. ZUS podpisuje też umowy z uczelniami wyższymi. Pracownicy ZUS będą prowadzić wykłady i szkolenia, a także wspierać merytorycznie studentów i pracowników naukowych w przygotowaniu publikacji o ubezpieczeniach.

– Zawieramy też porozumienia z uczelniami wyższymi, których przedmiotem jest włączenie młodzieży akademickiej w aktywne życie zawodowe ZUS-u poprzez staże i stypendia – mówi prof. Gertruda Uścińska.

Previous Rośnie liczba oszustw w sektorze finansowym i ubezpieczeniach
Next Polska w czołówce krajów europejskich o najmniejszej liczbie ataków hakerskich

Może to Ci się spodoba

Finanse osobiste 0 Comments

Czy wynagrodzenie akordowe się opłaca?

Sposób wynagradzania pracownia uzależniona jest od typu wybranej pracy, zajmowanego etatu oraz samego firmy. Zdarza się, że najbardziej korzystna dla właściciela jest praca na akord. Czym charakteryzuje się ta forma

Finanse osobiste 0 Comments

Niemowlak pójdzie na studia szybciej niż myślisz

Chcesz zapewnić swojemu dziecku dobry start w dorosłe życie? Jeśli tak to zacznij jak najszybciej odkładać pieniądze na studia, czy pierwsze mieszkanie. Dziecko to najlepsza inwestycja? Pewnie tak, ale nie

Finanse osobiste 0 Comments

Polisa na życie – jak wybrać taką, która dobrze zabezpieczy przyszłość?

Rozważasz zakup polisy na życie z myślą o przyszłości? Zależy ci nie tylko na zabezpieczeniu najbliższych, lecz także zagwarantowaniu sobie dodatkowych środków, z których będziesz mógł korzystać, będąc na emeryturze?

Finanse osobiste 0 Comments

Konta wielowalutowe – kiedy najbardziej opłaca się je zakładać?

Rosnąca mobilność Polaków sprawia, że coraz większym zainteresowaniem cieszą się konta walutowe. Dzięki nim możliwa jest korzystna wymiana walut bez ponoszenia wysokich kosztów przewalutowania. Przeczytaj nasz artykuł i dowiedz się,

Finanse osobiste 0 Comments

Polacy mają 47 mld zł długów. Program Rodzina 500 plus nie skłonił dłużników do spłaty zaległości

Zadłużenie Polaków jest coraz większe. Jak wynika z danych BIG InfoMonitor i Biura Informacji Kredytowej, dłużnicy w 2016 roku byli winni łącznie ponad 47 mld zł. To zarówno niespłacone kredyty, jak i zaległe opłaty

Finanse osobiste 0 Comments

Jak rozpoznać dobrą pożyczkę?

Pożyczka to przede wszystkim dodatkowy zastrzyk gotówki. Niezależnie jednak od tego, na co chcemy przeznaczyć otrzymane pieniądze, powinniśmy pamiętać, aby pożyczać „z głową”. Przed skorzystaniem z oferty banku lub jakiejkolwiek

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź